Złodzieje włamali się do domu zmarłego Jerzego Nowosielskiego
Ślady włamania odkryła opiekunka. Zaalarmowała policjantów, a ci na miejscu wstępnie stwierdzili, że z domu zginęło osiem-dziewięć ikon i obrazów wartych co najmniej kilkaset tysięcy złotych.
2011-02-23, 12:10
Posłuchaj
Policja, która w środę przeprowadzała działania na miejscu przestępstwa, będzie się kontaktować z rodziną lub bliskimi zmarłego, w celu ustalenia, co zostało skradzione. Zapowiada także współpracę z ekspertami.
Krakowski marchand, historyk sztuki i opiekun artysty Andrzej Starmach powiedział, że istnieje pełna dokumentacja tego, co znajduje się w domu artysty. Na miejsce włamania z dokumentacją udał się pracownik jego galerii. - Z przekazanych przez niego informacji wynika, że skradziono dziewięć obrazów, ale na miejscu cały czas trwają prace - poinformował w środę po południu.
Wg funkcjonariuszy, do włamania doszło we wtorek w godzinach popołudniowych albo w środę rano. Sprawą kradzieży zajmuje się specjalny policyjny zespół z małopolskiej Komendy Wojewódzkiej, nazwany przez media "Vinci". Tropi on złodziei dzieł sztuki.
Wybitny malarz zmarł w poniedziałek. Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę. Artysta zostanie pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Rakowickim.
Jerzy Nowosielski malował portrety, pejzaże, martwe natury, obrazy abstrakcyjne. Znany jest przede wszystkim jako autor prac religijnych - malowideł ściennych, ikonostasów, polichromii, m.in. w cerkwiach w Białymstoku, Jeleniej Górze, Krakowie i Warszawie.
kk, aj
REKLAMA
REKLAMA