MSZ ostrzega Polaków: sytuacja w Libii może się pogorszyć
Sytuacja w Libii może się pogarszyć. Możliwości ewakuacji mogą ulec ograniczeniu w najbliższych dniach - ostrzega rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
2011-02-25, 14:40
Posłuchaj
- W tej chwili są możliwości - zarówno z Trypolisu i okolic, jak i ze wschodniej Libii, Cyrenajki i Bengazi - ewakuacji do Europy. Te możliwości mogą ulec ograniczeniu w najbliższych dniach, dlatego jeszcze raz apelujemy do Polaków by rozważyli pilnie możliwość ewakuacji - podkreślił rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Marcin Bosacki.
Od soboty pracownicy polskiej ambasady będą pomagać Polakom, którzy chcą opuścić Libię na ich specjalne życzenie.
Podczas ostatniej doby z Libii wyjechało 19 Polaków. W sumie - ponad 100 osób.
Kategorycznie odradzamy wyjazdy do Libii
Szef polskiej dyplomacji przypomina, że większość Polaków, która chciała wyjechać z ogarniętego zamieszkami kraju, wróciła już do Polski.
- Miała miejsce solidarna akcja Unii Europejskiej. Polacy wylatywali w samolotach innych krajów, my na pokład naszego samolotu też wzięliśmy innych obywateli UE - mówi.
- Na wydarzenia wewnętrzne w suwerennym kraju zawsze mamy ograniczony wpływ. Tam sytuacja się niestety pogarsza, a więc kategorycznie odradzamy jakiekolwiek wyjazdy do Libii - podkreśla.
Kadafi będzie osądzony?
Radosław Sikorski przypuszcza, że kiedyś dojdzie do międzynarodowego śledztwa w sprawie domniemanych zbrodni przeciwko ludzkości popełnionych przez Kadafiego.
- Członkowie jego reżimu już teraz ujawniają, to co zawsze podejrzewaliśmy, że rozkaz do akcji terrorystycznej, do wysadzenia samolotu PanAm nad Lockerbie przyszedł z samej góry, od Muammara - mówi.
Stany Zjednoczone domagają się usunięcia Libii z Rady Praw Człowieka ONZ w odpowiedzi na łamanie praw człowieka podczas powstania przeciw dyktaturze Muammara Kadafiego.
Barack Obama ogłosił też, że USA rozważają przywrócenie sankcji wobec Libii. Francja chce z kolei wszczęcia międzynarodowego śledztwa w sprawie zbrodni przeciwko ludzkości jakie mógł popełnić libijski przywódca.
IAR,kk
REKLAMA