Litwa chce zamknąć dwa przejścia graniczne z Białorusią. Jest wstępna data

Datę zamknięcia dwóch z sześciu litewsko-białoruskich przejść granicznych w miejscowościach Szumsk i Twerecz potwierdziła dla agencji prasowej BNS doradczyni ministra transportu i łączności. Cały ruch stamtąd miałby zostać przekierowany do Miednik, gdzie jest obecnie największy i najlepiej wyposażony punkt kontrolny.

Kwestie bezpieczeństwa

Decyzja litewskich władz podyktowana jest zagrożeniem ze strony najemników Grupy Wagnera, którzy przebywają na Białorusi.

Władze Litwy chcą też zniechęcić swoich obywateli do podróżowania do tego kraju w celach turystycznych i na zakupy. W tym tygodniu litewskie MSZ podało, że tylko od stycznia bieżącego roku na Białoruś udało się około 230 tys. Litwinów. Większość z nich korzysta z wprowadzonego przed rokiem przez reżim w Mińsku ruchu bezwizowego.

Litewski MSZ wskazał, że jeszcze na granicy białoruskie służby próbują werbować litewskich obywateli, a jadący na Litwę Białorusini proszeni są o robienie zdjęć wybranych obiektów i ruchów wojsk.

Granica polsko-białoruska

Straż Graniczna poinformowała, że minionej doby z Białorusi do Polski próbowało nielegalnie przedostać się 105 cudzoziemców. Jak wynika z komunikatu, to między innymi obywatele Sri Lanki, Sudanu, Iranu, Egiptu i Etiopii. Zatrzymani cudzoziemcy mieli rosyjskie wizyty turystyczne i pracownicze wydane w ostatnim czasie, a na Białoruś przyjechali zorganizowanym transportem z Moskwy.

Według polskich władz każde nielegalne przekroczenie granicy Białorusi z Polską odbywa się z udziałem białoruskich służb, a cały proceder jest organizowany przez tamtejszych funkcjonariuszy.

• Niespokojna doba przy granicy z Białorusią. Straż Graniczna zatrzymała kolejne osoby
• Wagnerowcy powrócili do Rosji? "To nieprawda, wciąż są na Białorusi"

IAR/Kamil Zalewsk/PR24.pl/mk