Rosja i Chiny na kursie kolizyjnym. Żaryn: interesy obu państw są coraz bardziej sprzeczne
"Zaostrza się walka między Chinami i Rosją o wpływy na świecie" - napisał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn. "Sprzeczność ich interesów w polityce międzynarodowej jest coraz wyraźniejsza" - dodał.
2023-08-11, 18:45
W piątkowym InfoAlercie sekretarz stanu w kancelarii premiera ocenił, że starcie interesów obu krajów widać m.in. w Afryce i Azji Centralnej.
Według niego Chińczycy coraz mocniej próbują realizować własne interesy w Azji Centralnej, licząc na większe wpływy w regionie, który w optyce rosyjskiej należy do sfery wpływów Kremla.
"Przejawem tych działań był chociażby szczyt Azja-Chiny, który budował wpływy Pekinu w takich krajach jak Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan, Tadżykistan i Turkmenistan. Wraz z ofensywą polityczną w tym regionie bardzo mocno uaktywniła się chińska propaganda, która promowała chińskie interesy, jednocześnie zwalczając rosyjskie wpływy w tych krajach" - wskazał minister w KPRM.
REKLAMA
Wykorzystanie "brutalnych narzędzi"
Według niego - Rosja próbuje bardzo aktywnie promować swoją obecność i wpływy w krajach afrykańskich, gdzie prowadzi działalność polityczną, pasożytniczą oraz militarną i propagandową". - W wielu miejscach zwalcza chińską obecność - dodał.
Żaryn w serii piątkowych wpisów zaznaczył, że działania Rosji prowadzone są zarówno przy pomocy dyplomacji, np. ostatni szczyt Rosja-Afryka, jak również metod brutalnych - wykorzystując misje Grupy Wagnera, które zapewniają Rosji wzmocnienie jej strefy wpływów.
"Sposób działań Rosji w Afryce zakłada wykorzystanie brutalnych narzędzi oddziaływania - obecność militarnej, utrwalania władz, drenowania zasobów a często również - jak choćby w Mali - prowadzenia czystek i masowych zbrodni. Obecność w Afryce daje Rosji korzyści polityczne, gospodarcze oraz hybrydowe - choćby związane ze stymulacją migracji do Europy" - wskazał zastępca ministra koordynatora służb specjalnych.
Pekin rozpycha się w Afryce
Zaznaczył, że jednocześnie jednak coraz częściej dochodzi do nachodzenia na siebie rosyjskich i chińskich interesów.
REKLAMA
"Pekin też bowiem rozpycha się w Afryce, promuje swoje biznesy, próbuje zwiększać obecność wojskową ponad bazę wojskową w Dżibuti oraz sięgać po zasoby naturalne" - podał.
Dodał też, że coraz częściej dochodzi do sprzeczności między oboma państwami. Zadaniem Żaryna Pekin od początku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie korzysta z momentu, by realizować swoje interesy.
"W ramach taktycznego współdziałania z Rosją wspiera Moskwę, atakuje Zachód, oskarżając - głównie USA - o doprowadzenie do wojny. Jednak sojusz między Pekinem a Moskwą jest jedynie taktycznym zabiegiem. Chińczycy liczą również na osłabienie Rosji i zwasalizowanie jej" - zauważył.
"Widać wyraźnie, że interesy obu państw są coraz bardziej sprzeczne. Kwestią czasu jest powstanie kolejnego zarzewia konfliktu między Chinami i Rosją" - napisał w InfoAlercie pełnomocnik.
- "Chiny nie porzucają swojego partnera". Ekspert o chińsko-rosyjskiej współpracy wojskowej
- Żaryn ostrzega przed chińską propagandą. "Kolportują o Polsce te same kłamstwa, co Kreml"
PAP/IAR/PR24/akg
REKLAMA