W 36. specpułku lotnictwa transportowego brakowało pieniędzy na szkolenia

- Niektóre szkolenia zaplanowane na rok 2009 nie zostały przeprowadzone z uwagi na brak funduszy. Nie przeprowadzono szkolenia symulatorowego na śmigłowcu Bell 412HP - zapisano w protokole przesłuchania przez prokuraturę wojskową świadka, na którego powołują się "Wiadomości".

36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego odpowiada za flotę statków powietrznych wożących polskich VIP-ów. To właśnie do tej jednostki należy m.in. Tu-154. Piloci tej jednostki latają oprócz tego na Jaku-40, Bryzie M-28, oraz śmigłowcach Mi-8 i W-3 Sokół

Oficer miał zaznaczyć, że "jako takich praktycznych szkoleń na konkretnych typach statków powietrznych (...) nie było z uwagi na brak funduszy i odpowiedniej kadry instruktorskiej z przeszkoleniem na odpowiedni typ statku powietrznego".

Bell 412 w polskich barwach, służacy w 36. specpułku

Pieniądze na szkolenia zostały dramatycznie zmniejszone, gdy w czasie globalnego kryzysu finansowego w 2009 roku zarządzono cięcia w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej. Resortowi obcięto wówczas budżet o ponad 5 mld złotych – z 24,5 mld do 19,3 mld zł.

tvp.info/sg