Egipt: manifestacje poparcia dla Palestyńczyków. W sobotę "Szczyt na rzecz pokoju" w Kairze

Kilkadziesiąt tysięcy osób wzięło w piątek udział w manifestacjach poparcia dla Palestyńczyków w całym Egipcie - przekazały lokalne media. Demonstranci na słynnym placu Tahrir w Kairze skandowali: "lud chce upadku Izraela" - relacjonuje AFP.

2023-10-20, 20:14

Egipt: manifestacje poparcia dla Palestyńczyków. W sobotę "Szczyt na rzecz pokoju" w Kairze
W wielu państwach arabskich trwają manifestacje poparcia dla Palestyńczyków.Foto: PAP/STR

Agencja zwraca uwagę, że zazwyczaj manifestacje są zabronione w Egipcie, ale prezydent Abdel Fattah al-Sisi dał w środę sygnał, podczas spotkania z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem, że tym razem będzie inaczej. - Jeśli zwrócę się do egipskiego narodu, by wyszedł na ulice, to wyjdą miliony - oświadczył prezydent.

Rozmowy w sprawie zawieszenia broni

Al-Sisi zwołał na sobotę w Kairze "Szczyt na rzecz pokoju", na którym mają zostać podjęte rozmowy w sprawie doprowadzenia do zawieszenia broni w konflikcie między Izraelem a palestyńskim Hamasem.

W spotkaniu wezmą udział m.in. sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas, król Jordanii Abdullah II, król Bahrajnu Hamad bin Isa Al Chalifa, następca tronu Kuwejtu książę Szejk Meszal al-Ahmad al-Sabah, premier Włoch Georgia Meloni, premier Hiszpanii Pedro Sanchez, prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa, szefowe dyplomacji Niemiec i Francji, Annalena Baerbock i Catherine Colonna, ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii i Japonii, James Cleverly i Yoko Kamikawa. Na szczyt przyjedzie też specjalny wysłannik Chin na Bliski Wschód Zhai Jun.

Czytaj także na i.pl: Szwedzka i duńska lewica finansowały palestyńską partię biorącą udział w ataku na Izrael

Problematyczne znaczenie szczytu

Nie potwierdzono jeszcze, czy do Kairu dotrze szef dyplomacji UE Josep Borrell i przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Jak komentuje Reuters, trudno przewidzieć, czy szczyt w Kairze będzie miał istotne znaczenie, skoro nie będzie na nim najwyższej rangi przedstawicieli amerykańskiej dyplomacji.

Czytaj także:

W czwartek Al-Sisi podjął w Kairze króla Jordanii Abdullaha II; po spotkaniu przywódcy oświadczyli, że Palestyńczycy w Strefie Gazy nie mogą ponosić zbiorowej odpowiedzialności za działania Hamasu. Król ostrzegł też, że dalsze walki pomiędzy Hamasem a Izraelem grożą pogrążeniem całego regionu w katastrofie. 

REKLAMA

IAR/PAP/PR24/akg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej