Eurocontrol zakazuje lotów do Libii. Ataki myśliwców na Misratę i Bengazi
Europejska agencja nadzorująca ruch lotniczy Eurocontrol poinformowała w piątek, że wprowadziła zakaz lotów do Libii. Podała też, że Trypolis zaprzeczył, iż sam zamknął swą przestrzeń powietrzną.
2011-03-18, 10:16
Posłuchaj
Wcześniej w piątek Eurocontrol informował, że Libia zamknęła swoją przestrzeń powietrzną. Agencja otrzymała informacje z Malty, że kontrola lotów z Trypolisu wydała oświadczenie, iż nie wpuszcza do libijskiej przestrzeni powietrznej żadnych samolotów "aż do odwołania".
Rada Bezpieczeństwa ONZ w nocy z czwartku na piątek uchwaliła rezolucję de facto zezwalającą na międzynarodowe operacje militarne w Libii w obronie ludności cywilnej. Decyzja ta najprawdopodobniej w ciągu najbliższych godzin doprowadzi do operacji lotnictwa Wielkiej Brytanii, Francji i USA.
Jak podkreśla Reuters libijskie myśliwce nadal prowadzą ataki na zajętym przez powstańców wschodzie kraju, m.in. w Misracie i Bengazi.
Spotkanie ambasadorów NATO
W związku z decyzją Rady Bezpieczeństwa ONZ o utworzeniu strefy zakazu lotów nad Libią przed południem w Brukseli spotykają się ambasadorowie NATO - powiedzieli Polskiemu Radiu dyplomaci Sojuszu. Mają oni rozmawiać o udziale Sojuszu w operacji. Włochy już poinformowały, że udostępnią swoje bazy lotnicze.
Sojusz Północnoatlantycki ma już przygotowane możliwe warianty reakcji - sporządzili je - zgodnie z zaleceniami sprzed tygodnia - dowódcy NATO. Plany określają, który kraj i ile wojska przeznaczy do udziału w operacji. Ale decyzja o udziale całego Sojuszu może być trudna, bo Niemcy są przeciwne interwencji.
Podobnie jest z zaangażowaniem Unii Europejskiej. Wprawdzie we wspólnym oświadczeniu przewodniczący Rady Europejskiej i szefowa unijnej dyplomacji podkreślili, że Wspólnota jest gotowa do wdrożenia rezolucji, ale nie wiadomo co dokładnie to oznacza. Niedawny, unijny szczyt pokazał różnice zdań dotyczące strefy zakaz lotów i ewentualnej interwencji zbrojnej. Ta sprawa ma być omawiana dziś przez przedstawicieli 27 krajów, w poniedziałek zajmą się tym unijni ministrowie spraw zagranicznych. Wiele jednak wskazuje na to, że możliwy jest trzeci wariant działania- czyli koalicja wybranych kilku państw.
Czytaj więcej o Libii >>>
sm
REKLAMA
REKLAMA