Indie tłumaczą brak poparcia dla rezolucji ws. Libii
Władze indyjskie dysponują zbyt małą liczbą informacji na temat sytuacji w Libii, dlatego jako niestały członek Rady Bezpieczeństwa kraj ten wstrzymał się od głosu w sprawie wprowadzenia zakazu lotów nad Libią.
2011-03-18, 15:40
Posłuchaj
To - według krótkiego oświadczenia Ministerstwa Spraw Zagranicznych Indii - zasadniczy powód niepoparcia przez New Delhi rezolucji Rady Bezpieczeństwa w sprawie wydarzeń w Libii.
Resort indyjskiej dyplomacji podkreśla jednocześnie, że New Delhi z niepokojem obserwuje wydarzenia w Libii oraz z całą stanowczością potępia użycie armii w walkach z ludnością cywilną.
W oświadczeniu podkreślono, że Indie nie otrzymały raportu specjalnego wysłannika sekretarza generalnego ONZ do Libii i nie zostały poinformowane o wyniku jego misji. To powoduje, że New Delhi nie dysponuje obiektywną analizą na temat sytuacji w tym kraju. Rezolucja nie określa także dokładnie, jaką akcję wspólnota światowa może podjąć na jej podstawie. Indie przypominają ponadto, że wspólnota międzynarodowa musi w pełni respektować suwerenność, jedność oraz integralność terytorialną Libii. Te wszystkie kwestie nakazały przedstawicielom Indii w Radzie Bezpieczeństwa wstrzymanie się od głosu w trakcie głosowania nad rezolucją dotyczącą Libii. Oprócz Indii od głosu wstrzymały się Chiny i Rosja, czyli stali członkowie Rady Bezpieczeństwa, a także Brazylia i Niemcy - kraje zasiadające okresowo w tym gremium.
rk
REKLAMA
REKLAMA