Polskie służby kilka dni ćwiczyły w Bieszczadach. Scenariusze z wykorzystaniem Black Hawka i psów bojowych

Przedstawiciele polskiej służb - policyjni kontrterroryści z CPKP "BOA", wspólnie z policyjnymi lotnikami, ratownikami GOPR oraz funkcjonariuszami Straży Granicznej i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - przez kilka dni ćwiczyli w Bieszczadach. W ramach warsztatów realizowano różne scenariusze działań bojowych i ratowniczych z wykorzystaniem policyjnego śmigłowca S-70i Black Hawk.

2024-03-02, 10:30

Polskie służby kilka dni ćwiczyły w Bieszczadach. Scenariusze z wykorzystaniem Black Hawka i psów bojowych
Ćwiczenia polskich służb o kryptonimie "Bieszczady" odbywały się przez kilka dni w dzień i w nocy. Foto: policja.pl

Każdy dzień warsztatów przebiegał według dokładnego planu, a funkcjonariusze ćwiczyli zarówno w dzień, jak i w nocy. - Kolejne etapy poprzedzało szczegółowe omówienie poszczególnych zadań z pozostałymi uczestnikami szkolenia. Ćwiczyliśmy podzieleni na grupy. Dokładnie realizowaliśmy każdy zaplanowany element - powiedział koordynator z CPKP "BOA".

Co obejmował intensywny trening 

Dodał, że intensywny trening obejmował m.in. ćwiczenia na polanie w pobliżu skoczni narciarskiej, działania desantowe i ewakuacyjne grupy bojowej w opuszczonym budynku oraz strzelania taktyczne na terenie strzelnicy w górskim terenie, ćwiczenia na Zaporze w Solinie i na wysepce usytuowanej na Sanie. W szkoleniu brały udział również psy bojowe.

Wiele scenariuszy realizowanych było z wykorzystaniem policyjnego black hawka. - Przyjęte na potrzeby warsztatów scenariusze były doskonałą okazją do przećwiczenia poprawnej komunikacji między załogą śmigłowca a instruktorami. Prawidłowe wykonanie trudnych elementów treningu zależało od doskonałego zgrania lotników z zespołem bojowym i ratownikami biorącymi udział w ćwiczeniach, zwłaszcza gdy ćwiczono np. na obiektach infrastruktury krytycznej, tj. elektrowni na zaporze w Solinie, czy wykorzystując naturalne ukształtowanie Sanu, w tym wysepki na rzece, ćwiczono desant i ewakuację z ograniczonej przestrzeni - powiedział naczelnik Zarządu Lotnictwa Policji Głównego Sztabu Policji KGP insp. pil. Robert Sitek.

Czytaj także:

ZOBACZ TAKŻE: jak wyglądały ćwiczenia pod kryptonimem "Bieszczady"

PAP/kg

wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej