Stan najwyższej gotowości w Japonii. Sytuacja jest nieprzewidywalna
Rząd Japonii za wszelką cenę stara się zażegnać kryzys nuklearny w Fukushimie.
2011-03-29, 13:00
Posłuchaj
Premier Naoto Kan mówił, że akcja ratunkowa prowadzona jest bez przerwy. Czterystu japońskich pracowników próbuje uchronić Japonię przed możliwym poważnym skażeniem radioaktywnym, jednak napotykają na kolejne problemy.
W ostatnich dniach na zewnątrz jednego z budynków chroniących reaktory wykryto silnie skażoną wodę. Wokół elektrowni wykryto też niewielkie ilości plutonu, który mógł pochodzić z reaktora. Pluton to jedna z najgroźniejszych i silnie rakotwórczych substancji na świecie, choć eksperci zapewnili, że jest go w Fukushimie tak mało, że nie stanowi on zagrożenia dla ludzi. Tymczasem amerykańscy eksperci stwierdzili, że woda gruntowa, zbiorniki wodne i morze w rejonie elektrowni są zagrożone "znacznym skażeniem".
Katastrofa w Japonii
Najnowszy bilans trzęsienia ziemi i tsunami w Japonii to 11 tysięcy zabitych i ponad 17 tysięcy zaginionych. W najbardziej dotkniętych przez kataklizm prefekturach Iwate, Miyagi i Fukushima nadal nie zidentyfikowano około 4 tysięcy ciał. Według policji, to osoby znalezione z dala od swoich miejsc zamieszkania lub takie, które straciły rodziny i znajomych mogących ich rozpoznać. Około 1700 ciał zidentyfikowano wstępnie, a informacje o nich umieszczono na policyjnych stronach internetowych. Pozostałych 2300 opisano jedynie pod względem cech fizycznych.
Specjaliści uważają, że największym zagrożeniem w uszkodzonej przez trzęsienie elektrowni atomowej Fukushima jest teraz radioaktywna woda. Nie ma potwierdzenia, że wydostała się ona z kanałów pod reaktorami elektrowni. Właściciel elektrowni firma TEPCO podjęła działania mające zapobiec wylaniu się radioaktywnej wody, która mogłaby przedostać się do Pacyfiku. Woda zgromadzona pod reaktorem numer 1 jest przepompowywana do specjalnych zbiorników, ale na razie nie można wypompować wody spod reaktorów 2 i 3. Sytuację pogarsza fakt, że temperatura w reaktorze 1 sięga 320 stopni i jest on ciągle polewany wodą morską.
W ostatnich dniach na zewnątrz jednego z budynków chroniących reaktory w Fukushimie wykryto silnie skażoną wodę. Wokół elektrowni wykryto też niewielkie ilości plutonu, który mógł pochodzić z reaktora. Pluton to jedna z najgroźniejszych i silnie rakotwórczych substancji na świecie, choć eksperci zapewnili, że jest go w Fukushimie tak mało, że nie stanowi on zagrożenia dla ludzi. Tymczasem amerykańscy eksperci stwierdzili, że woda gruntowa, zbiorniki wodne i morze w rejonie elektrowni są zagrożone "znacznym skażeniem". Władze rozważają upaństwowienie elektrowni w Fukushimie.
REKLAMA