Kara za nabożeństwo żałobne przy grobie Nawalnego. Cyryl zdecydował

Duchowny odprawił nabożeństwo żałobne na grobie Aleksieja Nawalnego czterdzieści dni po śmierci polityka. Znalazł się także w gronie duchownych, którzy publicznie wzywali władze rosyjskie do wydania zwłok Nawalnego jego rodzinie.

Kara, czyli pokuta

Patriarcha Cyryl zabronił duchownemu udzielania błogosławieństwa, noszenia sutanny i krzyża kapłańskiego. Decyzją zwierzchnika rosyjskiej Cerkwi został wysłany na trzy lata do parafii świętego Pimena Wielkiego w Moskwie. Ma tam być lektorem i wykonywać zadania zlecone przez proboszcza. Po zakończeniu wyznaczonego przez Cyryla "okresu pokuty" patriarcha zdecyduje o możliwości dalszej posługi kapłańskiej Dmitrija Safronowa.

Kanał "Prawosławie i Zombie" zauważył w serwisie Telegram, że ksiądz Safronow nie przeczytał w trakcie nabożeństwa "Modlitwy o zwycięstwo Świętej Rusi". Obowiązek jej odmawiania diecezja moskiewska nałożyła na wszystkie parafie we wrześniu 2022 roku.

Śmierć Nawalnego 

16 lutego władze rosyjskie powiadomiły o nagłej śmierci Nawalnego, najbardziej znanego przeciwnika politycznego Władimira Putina. Nawalny miał umrzeć w łagrze za kołem podbiegunowym, gdzie odbywał karę 19 lat pozbawienia wolności, a groziło mu nawet 30 lat więzienia. Władze odmawiały oddania ciała polityka jego bliskim.

• Pobicie współpracownika Nawalnego. Litewskie służby mówią jasno: to akt terroryzmu

IAR