Kamala Harris z pewną nominacją? Zdobyła głosy większości delegatów
Kamala Harris zdobyła poparcie większości delegatów na konwencję Partii Demokratycznej. Wiceprezydent USA ma już niemal pewną nominację w wyborach prezydenckich. Teraz na kampanię Harris wpływają rekordowe wpłaty od zwolenników Partii Demokratycznej.
2024-07-23, 07:01
Po wycofaniu się Joe Bidena z walki o reelekcję Kamala Harris podjęła szybkie działania, aby zapewnić sobie nominację. Zdobyła poparcie tych, którzy wcześniej mieli głosować na prezydenta Joe Bidena. Wszyscy potencjalni rywale poparli jej kandydaturę i już pierwszego dnia uzyskała od większości delegatów na konwencję deklarację, że ma ich głosy.
Według agencji Associated Press Harris ma głosy prawie 2700 delegatów, czyli około 700 więcej niż wymagana większość. Demokraci nie będą czekać do zaplanowanej na drugą połowę sierpnia konwencji w Chicago, by oficjalnie nominować Kamalę Harris na kandydatkę na prezydenta. Ze względu na wymagania niektórych stanów wcześniejszego zarejestrowania kandydatów demokraci przeprowadzą głosowanie zdalne pomiędzy 1 a 7 sierpnia.
Duże wpłaty i zapewnienie Bidena
Od niedzielnego popołudnia na konto sztabu Kamali Harris płyną darowizny od Amerykanów. W ciągu pierwszych 24 godzin od rezygnacji Joe Bidena i udzielenia jej poparcia przez prezydenta Harris zebrała na kampanię 81 mln dolarów.
Po raz pierwszy od rezygnacji z kandydowania w listopadowych wyborach także Joe Biden publicznie zabrał głos. Podczas wirtualnego połączenia ze swoim sztabem wyborczym prezydent USA wyraził jednoznaczne poparcie dla Kamali Harris.
REKLAMA
Wiceprezydent udała się wczoraj do sztabu wyborczego Bidena, gdzie teraz będzie prowadzona jej kampania. To właśnie podczas tej wizyty Biden połączył się wirtualnie ze swego domu, w którym dochodzi do siebie po rozpoznaniu zakażenia COVID-19.
"Będę wspierał Kamalę Harris"
- Jestem zaszczycony i pełen wdzięczności. Z głębi serca dziękuję za to, co zrobiliście dla mnie i mojej rodziny - powiedział prezydent lekko zachrypniętym głosem. Biden dodał, że choć kandydat partii się zmienił, to cel kampanii pozostaje ten sam - pokonać Donalda Trumpa. - I tak na marginesie - nigdzie nie odchodzę. Będę prowadził kampanię razem z Kamalą, dam z siebie wszystko - zapewnił Joe Biden. Tłumaczył, że decyzja o rezygnacji nie była łatwa, ale słuszna.
Posłuchaj
Sztab wyborczy kampanii Biden - Harris zmienił już nazwę na "Harris na prezydenta". Wiceprezydent USA pozostawiła jednak na stanowiskach wszystkich pracowników sztabu.
REKLAMA
- Rezygnacja Joe Bidena. "W Partii Demokratycznej będzie chaos"
- Miliony na kampanię demokratów. Entuzjazm po decyzji Bidena
- Nie trzeba było długo czekać. Trump komentuje rezygnację Bidena
pg/iar
kmp
REKLAMA