"Spektakularna operacja". Gigantyczne suwnice dopłynęły do Gdańska

Do Gdańska dopłynął już statek z Changxing, którego ładunkiem są cztery gigantyczne suwnice ważące niemal 2 tys. ton każda. Po 29,5 tys. km podróży czeka je teraz rozładunek, który będzie równie spektakularny, jak dowiezienie ich w całości z Chin. 

"Proces wymagający niemal chirurgicznej precyzji"

Rozładunek suwnic to wymagająca operacja. Żeby mogły one realizować swoje zadania, trzeba je zamocować na nabrzeżu. 

"Będzie to długi i skomplikowany proces, wymagający niemal chirurgicznej precyzji" - twierdzą przedstawiciele spółki Baltic Hub cytowani przez TVN24. 

- Przełomowe jest to, że te suwnice przyjeżdżają w całości. To pierwsza tak spektakularna operacja w Polsce. W ciągu dwóch miesięcy po rozładunku będą gotowe do użytkowania. Przez to budowa terminala jest przyspieszona - mówił TVN24 Dominik Wróblewski, dyrektor ds. projektów infrastrukturalnych w spółce Baltic Hub.

REKLAMA

Rozładowanie suwnic zacznie się 28 października i może potrwać 10 dni.

Zwiększanie przepustowości terminala

Instalacja nowych suwnic to kolejny krok mający zwiększyć możliwości przeładunkowe. Dzięki uruchomieniu nabrzeża T3 Baltic Hub (pełne uruchomienie planowane jest na koniec września 2025) możliwości przeładunku wzrosną o 1,5 mln TEU rocznie, czyli o połowę. 

Obecnie uruchomiony w 2007 roku Baltic Hub ma zdolność przeładunkową na poziomie do 3 mln TEU rocznie. W 2023 roku przez terminal przeszło 2,05 mln TEU, czyli standardowych kontenerów do transportu. 

Czytaj także: 

• W Gdańsku rozpoczęła się rozbudowa terminalu Baltic Hub. Inwestycja o wartości 470 mln euro
• Problem polskich portów. Ekspert: towary są zbyt długo składowane
• Port w Świnoujściu będzie dostępny dla największych statków. Inwestycja ma szansę zwrócić się w ciągu roku

PAP/TVN24/AM

REKLAMA