Wolna Wigilia w zamian za inne święto? Propozycja ministry
Ministra funduszy i rozwoju regionalnego Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz uważa, że Polskę stać na "jeszcze jeden wolny dzień w roku". Podkreśla jednak, że liczy się też gospodarka.
Andrzej Mandel
2024-11-14, 15:19
Projekt Lewicy sprawiający, że Wigilia byłaby dniem wolnym od pracy nie trafił od razu do drugiego czytania. Głosami KO i Konfederacji posłowie skierowali projekt ustawy do komisji sejmowych - Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Gospodarki i Rozwoju, której przewodniczącym jest Ryszard Petru z Polski 2050.
Pomysł, by Wigilia była ustawowo dniem wolnym od pracy ma duże poparcie społeczne - za opowiada się nawet trzy czwarte Polaków.
Święto Trzech Króli "nie jest mocno zakorzenione w polskiej tradycji i kulturze"
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, szefowa resortu funduszy i rozwoju regionalnego, zasugerowała w rozmowie z dziennikiem "Fakt", że może poprzeć pomysł wolnej Wigilii w zamian za pracę w inne święto.
- Idealnym rozwiązaniem byłoby zastąpienie innego dnia wolnego, który nie jest taki ważny tradycyjnie, rodzinnie, jakim wolna Wigilia - powiedziała ministra.
REKLAMA
Jako taki dzień podała 6 stycznia, czyli święto Trzech Króli. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz stwierdziła, że nie ma "poczucia, że to jest mocno zakorzenione w polskiej tradycji i kulturze".
Ministra stwierdziła również, że Polskę stać na jeden dodatkowy dzień wolny w roku, ale że ważna jest też "siła polskiej gospodarki".
Święto Trzech Króli jest dniem wolnym od pracy od 2011 roku. Fakt, że tego dnia większość polskich pracowników ma wolne ułatwia obchodzenie świąt Bożego Narodzenia Polakom wyznania prawosławnego - zgodnie z kalendarzem juliańskim 6 stycznia przypada Wigilia Bożego Narodzenia w kościołach prawosławnych posługujących się nim.
Czytaj także:
- Wigilia będzie dniem wolnym od pracy? Senatorka Lewicy: wystarczy wola polityczna
- Projekt Lewicy ws. wolnej Wigilii z poparciem prezydenta. "Podpiszę taką ustawę"
- Rząd chce ograniczyć krótkoterminowy najem mieszkań. Jak sobie z tym radzą poza Polską
Fakt/BI/AM
REKLAMA
REKLAMA