KRRiT zbada skargi na programy Radia Maryja i Tomasza Lisa
Chodzi o wywiad z Janem Kobylańskim, który ukazał się w Radiu Maryja oraz relację ze zjazdu USOPAŁ, która pojawiła się w programie Tomasza Lisa.
2011-04-07, 16:58
KRRiT bada, czy w Radiu Maryja ukazały się treści dyskryminujące ze względu na narodowość. Chodzi o wywiad z Janem Kobylańskim, prezesem USOPAŁ (Unia Stowarzyszeń i Organizacji Polskich w Ameryce Łacińskiej). Rada rozpatrzy też skargę na program TVP2, "Tomasz Lis na żywo", w którym relacjonowano zjazd USOPAŁ w Urugwaju.
W przypadku Radia Maryja chodzi o wywiad z Kobylańskim. Krzysztof Luft z KRRiT powiedział, że skargę złożył słuchacz Radia Maryja. - Sprawę będziemy badać, w tej chwili wystąpiliśmy do nadawcy o wyjaśnienia - dodał.
O skardze do KRRiT informuje też na swojej stronie internetowej Radio Maryja, przytaczając fragmenty wywiadu z Kobylańskim. Powiedział on m.in. - My nie jesteśmy przeciw nikomu, ale my chcemy, żeby była u nas w Polsce demokracja, niech będzie tylu przedstawicieli Polaków katolików, ile nas jest w Polsce, a nie taka parodia, że dzisiaj w rządzie czy w parlamencie Polaków prawdziwych nawet nie ma 30 proc. My od paru lat bez przerwy publikujemy i mówimy - muszą w Polsce rządzić Polacy, muszą rządzić w swojej Ojczyźnie, w swoim kraju. Jak długo będą rządy, które nie są polskie, to będzie stale gorzej i gorzej - kontynuował prezes USOPAŁ.
Dyrektor o. Tadeusz Rydzyk w komunikacie do słuchaczy, wyjaśniał, jak rozumieć tą wypowiedź. - Pan Kobylański mówi, że nie ma nawet 30 proc. prawdziwych Polaków w rządzie czy parlamencie. Pytałem go, o co tu chodzi. Chodzi o 30 proc. Polaków myślących o Ojczyźnie, troszczących się o Ojczyznę. Nie chodzi tu o jakąś przynależność narodową czy rasową - tłumaczy o. Rydzyk.
REKLAMA
Skarga na program Lisa
Z kolei skargę na program Lisa skierował w czwartek do KRRiT rzecznik PiS Adam Hofman. Według niego relacja ze zjazdu USOPAŁ w Urugwaju, którą w swoim programie w TVP2 przedstawił Tomasz Lis została "zmanipulowana".
W zjeździe uczestniczyli m.in. senatorowie PiS: Ryszard Bender, Zbigniew Cichoń, Waldemar Kraska i Czesław Ryszka oraz poseł Bogusław Kowalski, którzy bez reakcji przysłuchiwali się m.in. wypowiedziom o charakterze antysemickim.
Kazimierz Świtoń mówił np. że rząd światowy zdecydował, iż Polaków ma być 15 mln - i to "zdrowych parobków żydowskich". Powiedział też, że prezydent Kaczyński zginął, bo podpisał Traktat Lizboński.
Rzecznik PiS mówił po emisji programu, że w materiale nie pokazano "reakcji senatora Ryszarda Bendera na antysemickie i obraźliwe wobec Lecha Kaczyńskiego wypowiedzi Kazimierza Świtonia".
REKLAMA
Autor programu, Tomasz Lis zdecydowanie zaprzecza zarzutom o zmanipulowanie programu. - Nie ma problemu manipulacji, bo żadnej manipulacji nie było. Jest problem pięciu parlamentarzystów PiS, którzy przybywają w miejscu, w którym nigdy ich być nie powinno i którzy nie komentują słów, które skomentować absolutnie powinni - mówił w ubiegłym tygodniu Lis.
to
REKLAMA