Podsumowanie nocy. 5 rzeczy, które musisz wiedzieć o poranku
Oto 5 najważniejszych faktów, które warto znać o poranku. Sprawdziliśmy, co wydarzyło się w nocy z soboty na niedzielę (01/02).
2025-03-02, 06:44
Izrael zgadza się na przedłużenie rozejmu w Strefie Gazy
Izrael zgadza się na przedłużenie rozejmu w Strefie Gazy na czas muzułmańskiego miesiąca ramadanu i żydowskiego święta Pesach w zamian za uwolnienie zakładników - poinformowało w niedzielę w nocy biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu. Jak dodano, Hamas na razie odrzuca to porozumienie.
Biuro Netanjahu podkreśliło, że jest to propozycja wysłannika prezydenta USA Donalda Trumpa na Bliski Wschód Steve'a Witkoffa. Ramadan, który na terytoriach palestyńskich zaczął się w sobotę wieczorem, skończy się 30 marca. Święto Pesach trwa od 12 do 20 kwietnia.
Według planu, połowa z żywych i zabitych izraelskich zakładników zostałaby przekazana w pierwszym dniu obowiązywania przedłużonego rozejmu, a druga - pod koniec zawieszenia broni, jeżeli zostałyby wynegocjowane warunki trwałego rozejmu. W niewoli palestyńskich organizacji terrorystycznych wciąż przebywa 59 izraelskich zakładników. Jak informowało wojsko, ponad połowa z nich nie żyje.
W komunikacie biura Netanjahu zaznaczono, że jak dotąd Hamas nie zgodził się na tę propozycję, ale jeżeli zmieni zdanie, Izrael natychmiast przystąpi do negocjowania szczegółów porozumienia.
REKLAMA
Izraelskie oświadczenie ogłoszono w niedzielę tuż po północy, gdy minął termin trwającej od 19 stycznia pierwszej fazy rozejmu. Według wcześniej przyjętego harmonogramu, od tego czasu powinien obowiązywać drugi etap umowy, zakładający m.in. trwały rozejm, uwolnienie wszystkich zakładników i całkowite wycofanie się Izraelczyków ze Strefy Gazy.
Wcześniej informowano, że Izrael dąży do przedłużenia pierwszej fazy rozejmu, a Hamas domaga się przejścia do jego drugiej części.
Witkoff zaproponował przejściowy plan, ponieważ uznał, że na tym etapie "nie można pogodzić stanowisk obu stron w sprawie zakończenia wojny" i negocjacje wymagają więcej czasy - zaznaczono w komunikacie biura Netanjahu.
W tekście nie zagrożono wznowieniem wojny przez Izrael, ale przypomniano, że według pierwotnych ustaleń, jeżeli druga faza rozejmu nie wchodzi w życie, zawieszenie broni jest podtrzymywane, dopóki trwają poważne negocjacje.
REKLAMA
Izraelskie stanowisko zostało wydane po czterogodzinnej naradzie Netanjahu z ministrami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo i wyższymi dowódcami wojskowymi - przekazał portal Times of Israel.
Media komentowały wcześniej, że Izrael chce przedłużyć pierwszą fazę rozejmu, by uwolnić kolejnych zakładników, bez konieczności wikłania się w trudne negocjacje dotyczące całkowitego zakończenia wojny. Stanowiska stron w rokowaniach wydają się trudne do pogodzenia. Kwestią sporną pozostaje m.in. sprawa przyszłych rządów w Strefie Gazy. Izrael nie chce się zgodzić, by przy władzy pozostał Hamas.
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października 2023 r. Zabito w nim około 1200 osób, a 251 porwano. W walkach zginęło ponad 48 tys. mieszkańców Strefy Gazy. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje w nim kryzys humanitarny, a większość z 2,1 mln mieszkańców stała się wewnętrznymi uchodźcami.
Sąd USA uznał za nielegalne zwolnienie przez Trumpa szefa agencji federalnej
Sąd w USA uznał w sobotę zwolnienie przez administrację prezydenta Donalda Trumpa szefa federalnej agencji nadzorczej za nielegalne. Spór zostanie prawdopodobnie rozstrzygnięty przez Sąd Najwyższy.
REKLAMA
Sędzia okręgowa USA Amy Berman Jackson w Waszyngtonie orzekła, że Hampton Dellinger, szef Office of Special Counsel (OSC), które odpowiada za ochronę sygnalistów i pracowników federalnych przed odwetem ze strony administracji, może pozostać na swoim stanowisku do czasu wydania orzeczenia. Jackson w swoim orzeczeniu argumentowała, że podtrzymanie możliwości Trumpa zwolnienia Dellingera dałoby mu "konstytucyjną licencję na zastraszanie urzędników władzy wykonawczej, aby postępowali zgodnie z jego wolą".
Departament Sprawiedliwości wydał w sobotę późnym wieczorem zawiadomienie, w którym poinformował, że odwołuje się od orzeczenia sędzi do Sądu Apelacyjnego USA dla Dystryktu Kolumbii.
Dellinger został w zeszłym roku mianowany przez demokratycznego prezydenta Joe Bidena i zatwierdzony przez Senat na pięcioletnią kadencję. W oświadczeniu stwierdził, że "jego wysiłki na rzecz ochrony pracowników federalnych w ogóle, a sygnalistów w szczególności, przed bezprawnym traktowaniem będą kontynuowane". Według amerykańskiego prawa, szef OSC może zostać odwołany tylko z powodu naruszeń przepisów, korupcji czy nadużyć.
W Domu Świętej Marty konieczne zmiany przed powrotem papieża
W watykańskim Domu Świętej Marty, gdzie mieszka papież Franciszek, konieczne będą istotne zmiany w związku z jego oczekiwanym powrotem ze szpitala - pisze w niedzielę dziennik "Il Messaggero". Podkreśla, że trzeba będzie zmienić całą logistykę i protokół odwiedzin.
REKLAMA
Gdyby stan papieża chorego na obustronne zapalenie płuc poprawił się, mógłby wrócić do Domu Świętej Marty, by tam kontynuować terapię. Kiedy mogłoby to nastąpić - nadal nie wiadomo. Na razie stan 88-letniego Franciszka określa się jako stabilny i złożony.
Już wcześniej lekarze z Polikliniki Gemelli podkreślali, że leczenie poszpitalne nie będzie krótkie. Eksperci we włoskich mediach mówią nawet o dwóch miesiącach terapii domowej. W tej sytuacji zmiany w Domu Świętej Marty są niezbędne, bo nie jest on tylko rezydencją papieża. Mieszka tam kilkudziesięciu duchownych z Kurii Rzymskiej - przypomina "Il Messaggero".
Zatrzymują się tam również dostojnicy przybywający z wizytą do Watykanu. Jak w każdym hotelu, pracuje tam wiele osób z obsługi i ochrony.
Do tej pory Franciszek wolał zawsze jeść obiady i kolacje w stołówce razem z innymi gośćmi.
REKLAMA
Londyński szczyt w sprawie Ukrainy
W Londynie szczyt w sprawie Ukrainy (początek w niedzielę - ok. godz. 13.00). Liderzy europejskich krajów oraz Kanady szukać będą wyjścia z kryzysu: załamania relacji między Kijowem i Waszyngtonem i widmem wycofania amerykańskiego wsparcia.
Co dalej z wojną, ze stosunkami z USA, z zagrożeniem ze strony Rosji? Te pytania rozbrzmiewać będą w dziewiętnastowiecznym, monumentalny Lancaster House w londyńskiej dzielnicy St. James's. Spotkanie stała się szczytem kryzysowym po dyplomatycznej katastrofie w Waszyngtonie i kłótni między prezydentami USA i Ukrainy.
- Europejczycy zareagowali błyskawicznie, deklarując, że twardo stoją po stronie Ukrainy. Ale musimy poczekać, czy to przełoży się na konkret - mówi Sam Kiley, redaktor zagraniczny dziennika Independent, były wysłannik na Ukrainę. I dodaje, że jeśli na końcu liderzy wyjdą po prostu, by przekazać kilka gładkich słów w stylu "stoimy u boku Ukrainy", to będzie to porażka. - Liderzy muszą się pogodzić z tym, że Europa jest osamotniona - podkreśla rozmówca Polskiego Radia.
W spotkaniu wezmą udział: prezydent Ukrainy, szefowa KE, szef NATO oraz liderzy Francji, Niemiec, Danii, Włochy, Niderlandów, Norwegii, Hiszpanii, Turcji, Kanady, Finlandii, Szwecji, Czech, Rumunii i Polski.
REKLAMA
Przed szczytem premier Starmer osobno spotka się z szefową rządu Włoch, Giorgią Meloni. Liderką prawicy, o której Donald Trump wypowiadał się ciepło. Liderką, która jednocześnie zdecydowanie wspiera w tym konflikcie Ukrainę.
Zaplanowane pierwotnie na niedzilę spotkanie premiera Starmera z prezydentem Zełeńskim na Downing Street odbyło się wczoraj. W sobotę też Brytyjczycy udzielili Ukraińcom pożyczki na ponad dwa miliardy funtów.
Sekretarz stanu USA podpisał deklarację w sprawie 4 miliardów dolarów pomocy wojskowej dla Izraela
Sekretarz stanu USA podpisał deklarację o przyspieszeniu dostarczenia około czterech miliardów dolarów pomocy wojskowej dla Izraela. Marco Rubio w krótkim oświadczeniu poinformował też, że częściowe embargo na broń nałożone przez poprzedniego prezydenta Joe Bidena zostało cofnięte.
Administracja Donalda Trumpa, która zaczęła pracę 20 stycznia, zatwierdziła prawie 12 miliardów dolarów na duże transakcje sprzedaży broni do Izraela. Amerykański sekretarz stanu dodał, że USA będą nadal "wykorzystywać wszystkie dostępne narzędzia, aby wypełnić wieloletnie zobowiązanie Ameryki do zapewnienia bezpieczeństwa Izraelowi, w tym środki przeciwdziałania zagrożeniom".
REKLAMA
Źródła: Polskie Radio/PAP
REKLAMA