Kuba: Fidel Castro przeprasza, że nie był na defiladzie wojskowej
Wyjaśnił, że nie czuł się na siłach, by uczestniczyć w uroczystościach w promieniach palącego słońca.
2011-04-17, 20:46
Posłuchaj
W sobotę na Kubie zorganizowano defiladę w związku z 50. rocznicą odparcia inwazji w Zatoce Świń. Parada poprzedziła otwarcie kongresu Komunistycznej Partii Kuby.
Przywódca kubańskiej rewolucji poinformował w specjalnym komentarzu, że jest dumny z otwierającego kongres przemówienia swego brata Raula i wyznaczonego przez niego kierunku zmian.
W swoim przemówieniu obecny prezydent Kuby nakreślił główne gospodarcze przemiany czekające Kubę. Obiecał m.in. odmłodzić kubańską klasę polityczną (rząd Castro nadal składa się z weteranów walk przeciwko reżimowi Fulgencio Battisty sprzed pół wieku), udzielił poparcia wielu radykalnym zmianom w obecnym systemie opartym na centralnym planowaniu, opowiedział się za docelową likwidacją systemu kartkowego i subsydiowania cen. Oświadczył, że Kuba zbyt długo ignorowała swoje problemy i musi obecnie podjąć bolesne decyzje, jeśli chce przetrwać.
Fidel napisał też, że dumą napełnił go także widok twarzy 1000 partyjnych delegatów na kongres, słuchających referatu programowego.
W dniach 17-19 kwietnia 1961 roku emigranci kubańscy dokonali z pomocą amerykańskiej CIA nieudanej inwazji w Zatoce Świń.
kk, sm
REKLAMA