Bandycki napad na karetkę. Pobity ratownik medyczny, pacjentka nie żyje
Trzech mężczyzn, którzy uszkodzili karetkę pogotowia ratunkowego i pobili ratownika medycznego, zatrzymali policjanci z Piły.
2011-04-26, 09:46
Jak poinformował PAP Andrzej Latosiński z Komendy Powiatowej Policji w Pile, zdarzenie miało miejsce w niedzielę późnym wieczorem. Karetka przyjechała do ciężko chorej kobiety.
- Mężczyźni kopiąc, spowodowali wgniecenia w aucie. Ratownik medyczny, który zwrócił im uwagę, został przez napastników pobity i doznał ogólnych obrażeń ciała - poinformował Latosiński.
Chwilę po zdarzeniu policjanci zatrzymali mężczyzn. Mieszkańcy Piły w wieku 18-19 lat mieli po ok. 2 promile alkoholu we krwi. Według portalu Życie Piły, na miejsce wezwania przyjechała druga karetka, której ekipa udzieliła pomocy chorej. Druga ekipa jechała prosto z poprzedniego wezwania. Kobieta jednak zmarła. Według dziennikarzy "Życia Piły" śmierć kobiety nie miała jednak prawdopodobnie związku z opóźnieniem lekarskiej interwencji.
- Według prawa ratownik medyczny w trakcie wykonywania obowiązków jest funkcjonariuszem publicznym. Dlatego też napastnikom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. To zagrożenie karą jest wyższe niż w przypadku normalnego pobicia - powiedział Latosiński.
REKLAMA
Sprawę bada prokuratura w Pile.
rr, zycie.pila.pl
REKLAMA