Zmarł 19-letni Maciek pobity przez piłkarzy przed dyskoteką w Radomiu
Dwaj zawodnicy piłki ręcznej z Delty Radom podejrzani o jego pobicie zostali już aresztowani na trzy miesiące.
2011-04-29, 23:00
Posłuchaj
Sprawcom, jeśli zostaną oskarżeni o pobicie ze skutkiem śmiertelnym, grozi do 10 lat więzienia.
O śmierci nastolatka poinformowała dyrektor szpitala w Radomiu, w którym przebywał. Luiza Staszewska powiedziała mediom, że chłopiec nie odzyskał przytomności i doszło do śmierci mózgu.
Podejrzani o jego dotkliwe pobicie dwaj szczypiorniści z Radomia Piotr R. i Wojciech S. już w środę zostali aresztowani na trzy miesiące.
Zdarzenie miało miejsce w nocy z niedzieli na poniedziałek. 19-latek z kolega bawił w klubie Aula przy Politechnice Radomskiej. Doszło tam do kłótni między nim a jednym z podejrzanych, która przerodziła się w bójkę. Ochrona rozdzieliła bijących się i 19-latek uciekł. Jednak zaraz po drugiej stronie ulicy napastnicy dogonili go i pobili. Według ustaleń prokuratury podejrzani bili i kopali 19-latka w głowę i po całym ciele. Chłopak w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala w Radomiu.
REKLAMA
Jak powiedział szef Prokuratury Rejonowej Radom - Wschód Robert Czerwiński prokuratorzy rozważają m.in. postawienie podejrzanym zarzutu pobicia ze skutkiem śmiertelnym albo zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Wcześniej jednak - jak zaznaczył Czerwiński - wykonana zostanie sekcja zwłok. Śledczy chcą też przesłuchać kilku świadków oraz przeanalizować zapis monitoringu.
Na środę (4.05) rodzina i przyjaciele 19-latka zaplanowali "marsz przeciw przemocy"; jego uczestnicy wyruszą sprzed radomskiego klubu, gdzie wydarzyła się tragedia i przejdą przed siedzibę urzędu miasta.
19-letni Maciek studiował dziennikarstwo na warszawskim Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Do Radomia przyjechał na święta.
sg
REKLAMA
REKLAMA