PO wnosi o naganę: za słowa Girzyńskiego o opłacaniu protestów

Wniosek do komisji etyki złożył klub PO. Chodzi o posła PiS Zbigniewa Girzyńskiego - stwierdził,, że Róża Thun inspirowała protesty przeciw pochowaniu Lecha Kaczyńskiego na Wawelu

2011-04-29, 16:26

PO wnosi o naganę: za słowa Girzyńskiego o opłacaniu protestów
Zbigniew Girzyński. Foto: fot. strona Z. Girzyńskiego

Zdaniem klubu PO poseł Girzyński naruszył zasady etyki poselskiej, gdy 18 kwietnia w TVP Info, odnosząc się do protestów związanych z pochówkiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Wawelu, mówił, że "za całą tą akcją w Krakowie stoją środowiska Platformy Obywatelskiej, stoi pani eurodeputowana Róża Thun".

Według PO poseł użył wówczas stwierdzenia: "200 osób, opłaconych najprawdopodobniej przez jedną z eurodeputowanych z Platformy Obywatelskiej (...), czyli pani Róża Thun z PO".

We wniosku do komisji PO napisała, że "demonstracje oraz protesty, które miały miejsce w Krakowie w 2010 oraz 2011 roku, związane kolejno z pochówkiem oraz z rocznicą pogrzebu tragicznie zmarłej pary prezydenckiej, nie były w żaden sposób organizowane, finansowane ani inspirowane przez deputowaną do Parlamentu Europejskiego Różę Thun, ani przez pracowników jej biura".

We wniosku napisano ponadto, że "posługiwanie się w wypowiedziach dla mediów kłamstwem, bezsprzecznie stawiającym w złym świetle przeciwników politycznych, jest zachowaniem niegodnym posła na Sejm RP".

Girzyński, pytany o wniosek PO, powiedział, że nie robi on na nim większego wrażenia. - Niech sobie mnie pozywają(...) Już się przyzwyczaiłem do pozwów PO, z których nic nie wynika - skomentował.

PAP, agkm

Polecane

Wróć do strony głównej