Od ataku na WTC nie golił się, po śmierci bin Ladena sięgnął po maszynkę

50-letni nauczyciel z amerykańskiej miejscowości Ephrata, Gary Weddle, nie golił się w sumie przez 3454 dni. Brodę o długości 35,5 cm zgolił w niedzielę.

2011-05-04, 06:28

Od ataku na WTC nie golił się, po śmierci bin Ladena sięgnął po maszynkę
. Foto: fot. sxc.hu/public domain

Mężczyzna powiedział, że zamach na bliźniacze wieże całkowicie zmieniły jego życie. Przez wiele dni, jak większość Amerykanów, nie odchodził od telewizora oglądając relacje z Nowego Jorku i Waszyngtonu. W tym czasie całkowicie zapomniał o regularnym goleniu się.

- Widok zawalających się wież WTC uświadamiał mi, że zginie wiele ludzi. Nie byłem w stanie jeść, nie kąpałem się i nie goliłem - wspomina.

Po dwóch miesiącach Weddle postanowił, że będzie zapuszczać brodę tak długo, jak Osama bin Laden będzie na wolności.

Na początku przypuszczał, że do złapania przywódcy Al Kaidy dojdzie w ciągu sześciu miesięcy od zamachów z 11 września 2001 roku. Mijały lata, a bin Laden ciągle był na wolności. Wydłużała się także broda Amerykanina.

- Dało się z nią żyć. Używałem suszarki i odżywki do włosów - stwierdził.

W niedzielę wieczorem Gary Weddle odebrał od znajomego wiadomość o tym, że bin Laden został zabity. Początkowo nie wierzył, bo w ciągu ostatnich lat zdarzało się, że niektórzy robili sobie podobne żarty.

Weddle sprawdził informację, po czym zgolił brodę. Zrobił to jeszcze przed przemówieniem prezydenta Obamy, który poinformował Amerykanów o akcji amerykańskich komandosów w Pakistanie zakończonej zabiciem przywódcy Al Kaidy.

PAP,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej