Kwiaty i znicze przed tablicą w 34. rocznicę śmierci Stanisława Pyjasa
Mijają 34 lata od tragicznej śmierci Stanisława Pyjasa. W związku z tym wydarzeniem, jak co roku, przed kamienicą w której znaleziono ciało studenta - złożono kwiaty i zapalono znicze przed tablicą pamiątkową.
2011-05-07, 02:30
Posłuchaj
Jak podkreśla Jarosław Szarek z Instytutu Pamięci Narodowej - ta śmierć miała być karą za jego opozycyjną działalność. - Dziwne, że po tylu latach wolnej Polski, sprawcy nie zostali jeszcze ukarani - mówi Szarek.
Europoseł Bogusław Sonik, przyjaciel Pyjasa z czasów działalności opozycyjnej, mówi, że obecność jego i innych osób tego dnia to dowód pamięci o zmarłym.
Śledztwo ws. śmierci Pyjasa wznowiono w 1991 r., a potem jeszcze kilkakrotnie podejmowano i umarzano z powodu niemożności wykrycia sprawców. Według ustaleń, Stanisław Pyjas został śmiertelnie pobity. W 2001 roku sąd w Krakowie skazał na dwa lata więzienia w zawieszeniu dwóch byłych funkcjonariuszy MO i SB, oskarżonych o utrudnianie w 1977 r. śledztwa prowadzonego po śmierci Pyjasa.
Krakowski IPN prowadzi obecnie już piąte śledztwo, które ma wyjaśnić jak zginął student UJ. 20 kwietnia zeszłego roku odbyła się ekshumacja szczątków Stanisława Pyjasa. Pod koniec stycznia IPN otrzymał ekspertyzę biegłych, ale ma być ona jeszcze uzupełniona o odpowiedź na kolejne 23 pytania.
to
REKLAMA
REKLAMA