Talibowie zaatakowali w Kandaharze. Odwet za zabicie Osamy bin Ladena?
Terroryści podłożyli kilka ładunków wybuchowych. Wywiązały się ciężkie walki. Zastrzelonych zostało dwóch zamachowców-samobójców, którym udaremniono podłożenie bomb. Blisko trzydzieści osób zostało rannych.
2011-05-07, 07:40
Talibowie zaatakowali siedzibę gubernatora i kilka innych obiektów, w tym posterunki policji i budynek zajmowany przez wywiad. Opanowali także centrum handlowe, z którego przeprowadzali ataki.
Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj oświadczył, że ataki talibów w Kandaharze to odwet za zabicie bin Ladena. Kandahar, dawna stolica talibów, jest ciągle ich silnym ośrodkiem. Terroryści często atakują żołnierzy armii rządowej i sił NATO, które mają w Kandaharze dużą bazę lotniczą. Kilka dni temu talibowie ogłosili rozpoczęcie wiosennej ofensywy, podkreślając, że zabicie Osamy bin Ladena przez Amerykanów nadało nowy impuls ich walce.
IAR, to
REKLAMA