Wizyta Obamy. Porozumienie ws. stałej obecności wojsk USA w Polsce?

2011-05-19, 16:00

Wizyta Obamy. Porozumienie ws. stałej obecności wojsk USA w Polsce?
Prezydent USA Barack Obama. Foto: barackobama.com

Bliskie jest porozumienie z USA ws. stałej obecności pododdziału sił powietrznych USA w Polsce i rotacyjnej obecności amerykańskich F-16 - wynika z informacji PAP ze źródeł dyplomatycznych.

Posłuchaj

Marcin Bosacki: wizyta będzie potwierdzeniem świetnych relacji polsko-amerykańskich
+
Dodaj do playlisty

Nie wiadomo jednak, czy uda się to ogłosić w trakcie wizyty prezydenta USA w Warszawie.

Nieoficjalne źródła zbliżone do polskiej dyplomacji deklarowały, że wolą obu stron jest to, by porozumienie można było ogłosić. - Pracujemy, aby doprecyzować ramy tej pierwszej w historii amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce - podkreślają źródła.

Na tydzień przed wizytą amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy (który odwiedzi Polskę w dniach 27-28 maja) wciąż nie wiadomo, czy to się uda. Jednak - przekonują źródła - takie wizyty "z reguły wywołują mobilizację administracji".

Amrykańskie F-16 w Polsce

- Nawet jeśli to (negocjacje-PAP) nie zakończy się teraz, to mamy prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że to na tyle przyspieszy, że sprawa będzie przesądzona - informują źródła.

W ramach porozumienia  w jednej z polskich baz na stałe stacjonować ma pododdział amerykańskich sił powietrznych. Amerykańskie myśliwce F-16 oraz samoloty transportowe mają zaś być obecne w Polsce rotacyjnie. Mają stacjonować - informują źródła w MSZ - w trzech bazach. Wcześniej media donosiły, że myśliwce F-16 stacjonować będą w Łasku (35 km od Łodzi).

W mediach pojawiały się też informacje, że Polska chce uzyskać od Amerykanów deklarację, iż w naszym kraju znajdzie się nie tylko dywizjon, ale całe skrzydło F-16, które obecnie stacjonuje we włoskiej bazie Aviano. Skrzydło to składa się z dwóch dywizjonów F-16.

Nieoficjalne źródła w MSZ nie chcą na razie przesądzać, skąd będą myśliwce, które trafią do Polski, ani ile ich będzie.

Obama bez małżonki

Obama przyjedzie do Polski w piątek 27 maja późnym popołudniem; opuści nasz kraj następnego dnia we wczesnych godzinach popołudniowych. Z informacji od organizatorów wynika, że Obamie nie będzie towarzyszyła jego żona Michelle.

W piątek wieczorem Obama weźmie udział w obiedzie wydanym na cześć uczestników szczytu przywódców państw Europy Środkowo-Wschodniej przez Bronisława Komorowskiego. Amerykański prezydent będzie specjalnym gościem szczytu.

Sobota to bilateralna część wizyty Obamy w Polsce. Tego dnia rano spotka się z polskim prezydentem. Przewidziano rozmowy "w cztery oczy", potem plenarne, a na koniec spotkanie prezydentów z mediami. Następnie Obama będzie rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem. Po tym spotkaniu także przewidziano briefing dla mediów. We wstępnych planach wizyty - wynika z nieoficjalnych informacji od organizatorów - były też odwiedziny amerykańskiego prezydenta w Muzeum Powstania Warszawskiego.

Trzy segmenty rozmów

Agenda rozmów z Obamą - jak informuje MSZ - obejmuje trzy segmenty: sprawy bezpieczeństwa, gospodarcze, głównie dotyczące spraw energetycznych oraz demokratyzacji.

Rzecznik MSZ Marcin Bosacki pytany w czwartek przez dziennikarzy, który z trzech obszarów rozmów polsko-amerykańskich jest najistotniejszy, odpowiedział: "z całą pewnością to, co jest w tej chwili - z powodu sytuacji - bardzo ważne, to jest współpraca w eksporcie polskiego doświadczenia w przechodzeniu od dyktatur do demokracji".

"Współpracujemy z Amerykanami zarówno w naszym sąsiedztwie, w państwach Europy Wschodniej, jak i w Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie" - mówił rzecznik.

Polska - mówią źródła w dyplomacji - spodziewa się deklaracji Stanów Zjednoczonych w sprawie dalszej współpracy z Polską na Białorusi.

Prawdopodobne jest - wynika z nieoficjalnych informacji - że w drugim dniu swojej wizyty, w sobotę, Obama spotka się z przedstawicielami środowisk zaangażowanych w przemiany demokratyczne w Polsce, w tym z byłym prezydentem Lechem Wałęsą.

to

Polecane

Wróć do strony głównej