Politycy: Antykomor.pl poniżej wszelkiej krytyki, ale akcja ABW przesadzona

Politycy zaproszeni do debaty w Programie Pierwszym Polskiego Radia nie są zgodni, czy akcja ABW w mieszkaniu administratora strony Antykomor.pl była uzasadniona.

2011-05-24, 15:30

Politycy: Antykomor.pl poniżej wszelkiej krytyki, ale akcja ABW przesadzona

Posłuchaj

Politycy o stronie Antykomor.pl i akcji ABW
+
Dodaj do playlisty

Jan Filip Libicki z PJN powiedział, że akcja ABW w mieszkaniu Roberta Frycza dziwi go. - Pan Frycz dopuścił się rzeczy niewłaściwej, wręcz skandalicznej, ale czy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która jest agencją mającą dbać o bezpieczeństwo państwa ma wkraczać o szóstej rano, angażować trzech informatyków, rzucać tego pana na ziemię - takie działanie nie powinny się zdarzać - mówi.    

Tomasz Kamiński z SLD powiedział, że nie jest zwolennikiem usunięcia artykułu z kodeksu karnego, który przewiduje za obrazę prezydenta do trzech lat więzienia. W jego opinii, służby zachowały się nadgorliwie. - Co innego jest litera prawa, a co innego duch prawa. W tym przypadku niewspółmierne były środki użyte przez służby - tłumaczy. 

Kiedyś to PO nie przeszkadzało

Marzena Wróbel z PiS zauważa niekonsekwencję w działaniach ABW, porównując obecną krytykę prezydenta na stronie Antykomor.pl z wydarzeniami podczas wizyty Lecha Kaczyńskiego w Gruzji i komentarzem w tej sprawie obecnego prezydenta.
- Świętej pamięci prezydenta atakowali w sposób wyjątkowo niewybredny czołowi politycy Platformy Obywatelskiej, że przypomnę ówczesnego marszałka Sejmu, który po próbie zamachu w Gruzji powiedział "jaki prezydent, taki zamach". Wówczas przedstawicielom Platformy to zupełnie nie przeszkadzało, a ABW siedziała na miejscu - twierdzi.  

Witold Pahl z PO zwrócił uwagę, że ABW nie działała na polecenie władz, a premier Donald Tusk żąda wyjaśnień. - Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie działała z własnej inicjatywy, działała w związku z czynnościami, jakie podjęła niezależna od rządu  prokuratura. Pan premier wymaga w tej chwili wyjaśnień od ABW, czy nie przekroczono tego zakresu  czynności, które usprawiedliwiałyby wagę sprawy - mówi.

Wicemarszałek Sejmu Ewa Kierzkowska z PSL nie chce oceniać działań ABW, ale podkreśla, że treści na stronie Antykomor.pl były poniżej wszelkiej krytyki, co politycy powinni potępić. - Prezydentowi Polski powinniśmy zapewnić takie warunki aby nie był obrażany ponieważ jeżeli my nei będziemy okazywać szacunku prezydentowi, to jak możemy oczekiwać szacunku i poważnego traktowania przez wszystkich wewnętrznych uczestników życia politycznego, społecznego - tłumaczy.  

Frycz skarży na ABW

Na stronie internetowej Antykomor.pl były między innymi gry internetowe, które polegały na rzucaniu w wizerunek prezydenta Bronisława Komorowskiego różnymi przedmiotami.

We wtorek do Prokuratury Okręgowej w Warszawie trafiło zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy ABW. Dokument złożył autor strony Antykomor.pl Robert Frycz wraz ze swoim pełnomocnikiem.

W zawiadomieniu czytamy między innymi, że nie było podstaw do rewizji mieszkania Roberta Frycza, ani do przeprowadzenia samej akcji, bowiem nie zagrażało to bezpieczeństwu wewnętrznemu Polski.

IAR,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej