50 tysięcy Polaków wyjechało do pracy w Niemczech po 1 maja 2011
Niemcy poszukują około 50 tysięcy opiekunów osób starszych, 60 tysięcy informatyków, 36 tysięcy inżynierów, 30 tysięcy pielęgniarek i lekarzy oraz sporej grupy rzemieślników.
2011-05-30, 17:50
Dane przedstawiła Polskia Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Według eksperta PKPP Moniki Zakrzewskiej widać wyraźnie, że nie będzie masowego exodusu, jak po wstąpieniu Polski do Unii Europejskiej w 2004 roku. Wówczas do Wielkiej Brytanii i Irlandii wyjechało ponad 2 mln rodaków.
Specjaliści poszukiwani
Zapotrzebowanie na polskich pracowników jest duże, szczególnie za Odrą. Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan jest przekonana, że Niemcy sporo stracili na swojej ostrożności z 2004 roku. Niemcy poszukują "na już" około 50 tysięcy opiekunów osób starszych, 60 tysięcy informatyków, 36 tysięcy inżynierów, 30 tysięcy pielęgniarek i lekarzy oraz sporej grupy rzemieślników.
Zdaniem Moniki Zakrzewskiej, nie powinniśmy obawiać się aż tak masowych wyjazdów do pracy do naszych zachodnich sąsiadów. Lewiatan wyjaśnia, że przed 1 maja mieszkało w Niemczech ponad 420 tysięcy Polaków, z czego 100 tysięcy było legalnie zatrudnionych. Pozostali pracowali nielegalnie.
Zarobki już nie kuszą
Po 1 maja 2011 wielu pracujących w szarej strefie zalegalizowało swoje zatrudnienie i zostali włączeni do statystyk osób emigrujących w celach zarobkowych. Według ekspertów, wynagrodzenia w Niemczech nie są już takim wabikiem jak jeszcze 20 lat temu. Wówczas stosunek wynagrodzeń za tą samą pracę w Niemczech i w Polsce wynosił 6:1; teraz kształtuje się jak 3:1. Tymczasem koszty utrzymania są tam znacznie wyższe.
REKLAMA
Lewiatan przypomina, że otwarcie rynku działa w dwie strony. W Polsce też są zawody deficytowe, a fachowcy określonych branży stawiają bardzo wysokie wymagania płacowe, czasami wyższe niż Niemcy. Tak jest na przykład w przypadku informatyków wąsko wyspecjalizowanych w oprogramowaniu i administracji systemu SAP. W Polsce zarabiają krocie, ponieważ jest ich naprawdę niewielu, w Niemczech, gdzie system SAP ma długą tradycję, specjalistów jest dużo więcej.
gs
REKLAMA