Przemyt papierosów to lepszy biznes niż narkotyki. Bułgarzy palą miliony podróbek

2011-06-03, 11:55

Przemyt papierosów to lepszy biznes niż narkotyki. Bułgarzy palą miliony podróbek

Co trzeci papieros wypalany przez Bułgara pochodzi z przemytu. Odkąd podniesiono akcyzę na tytoń, szmuglowanie go przynosi większe zyski niż narkobiznes. W pierwszej połowie 2011 roku na granicy zatrzymano 125,3 mln sztuk.

W 2010 roku w Bułgarii podniesiono akcyzę na papierosy. Wzrost był dla rynku katastrofą.

- Zmusił palaczy do przejścia na podrobione wyroby - stwierdził szef bułgarskiej urzędu celnego Wanio Tanow.

Biznesem zajmuje się w Bułgarii już 17 tys. osób, pracujących na rzecz sześciu dużych gangów. Jak szacują urzędnicy, roczne przychody z czarnego rynku sięgają 300 mln euro. Stanowi to jeden procent PKB całego kraju.

Według informacji Wanio Tarnowa, najwięcej papierosów do Bułgarii trafia z Unii Europejskiej, głównie z Grecji. Po 3 proc. towaru przemyca się z: Turcji, Macedonii i Serbii. Tylko co czwarty przemycony papieros zostaje w Bułgarii. Reszta wędruje dalej – głównie na zachód.

wit

Polecane

Wróć do strony głównej