Prezydent Jemenu "lekko ranny" w szpitalu. USA: potępiamy przemoc
Stany Zjednoczone potępiły przemoc w Jemenie, w tym atak na pałac prezydencki i wezwały wszystkie strony do kontynuowania procesu pokojowego przekazania władzy.
2011-06-03, 14:00
- Przemoc nie może rozwiązać problemów Jemenu, a dzisiejsze wydarzenia nie mogą być uzasadnieniem kolejnych walk – oświadczył sekretarz prasowy Białego Domu, Jay Carney.
Prezydent Jemenu Ali Abd Allah Salah został lekko ranny, gdy pociski artyleryjskie uderzyły w jego pałac, w czasie zaciętych walk w stolicy Jemenu, Sanie. Tak przynajmniej donoszą urzędnicy jemeńskiego rządu – początkowe doniesienia stacji opozycyjnej mówiły o tym, że prezydent nie żyje.
Według państwowej telewizji Saba, w ataku na pałac zginęło trzech ochroniarzy. Agencja Reutera, powołując się na zachodniego dyplomatę, podawała wcześniej, że lekko ranni zostali premier, przewodniczący parlamentu Jemenu.
Niepokoje społeczne, które rozpoczęły się w styczniu po blisko 33 latach rządów Salaha, w tym tygodniu przekształciły się niemal w wojnę domową. Według agencji od stycznia w zamieszkach w Jemenie zginęło 370 osób, a tylko w ciągu ostatnich 10 dni zabitych zostało 155 osób.
REKLAMA
agkm, Reuters
REKLAMA