5 amerykańskich żołnierzy zginęło w Iraku w wyniku ataku rakietowego

Był to pierwszy przypadek od dwóch lat, kiedy to w Iraku w jednym zamachu zginęło tylu wojskowych USA.

2011-06-06, 19:18

 5 amerykańskich żołnierzy zginęło w Iraku w wyniku ataku rakietowego

Według informacji Waszyngtonu, żołnierze zginęli podczas ataku rakietowego na amerykańską bazę wojskową - Loyalty Camp, znajdujacą się w okolicach Bagdadu. Informację tę potwierdziły również źródła irackie, które podkreślają, że teren, na którym doszło do ataku stanowi jeden z bastionów oporu przeciwko nowym władzom Iraku. Dodają także, że w ataku zginęło dwóch bojowników.


Również w Tikricie doszło w poniedziałek do zamachu, w wyniku którego życie straciło 13 osób - głównie irackich żołnierzy. Miasto to jest zdominowane przez sunnitów, którzy byli silnie faworyzowani za rządów Saddama Husajna. W jego okolicy dochodzi do licznych walk i ataków na Amerykanów i siły wierne rządowi w Bagdadzie.


W sierpniu 2010 roku Stany Zjednoczone zakończyły operację militarną w Iraku i rozpoczeły wycofywanie wojsk. Pozostały tam jedynie jednostki, których zadaniem jest szkolenie miejscowych oddziałówł wojska i policji. W sumie jest to około 50 tysięcy żołnierzy. Wspieraja oni również operacje antyterrorystyczne wladz irackich. Od 2003 roku życie w Iraku straciło prawie 4,5 tysiaca amerykańskich żołnierzy. W tym roku - 29.

rr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej