"Nie mieli szczęścia, ani wyrazistego lidera"

Socjolog prof. Henryk Domański uważa, że partii Polska Jest Najważniejsza w osiągnięciu sukcesu zabrakło kilku czynników, m.in. konsekwencji w mówieniu o swoim programie, wyrazistegio lidera i szczęścia.

2011-06-10, 06:50

"Nie mieli szczęścia, ani wyrazistego lidera"
Henryk Domański. Foto: fot. Wojciech Kusiński/PR

Posłuchaj

Henryk Domański w "Sygnałach Dnia"
+
Dodaj do playlisty

- PJN to jest taka specyficzna formacja, która charakteryzuje się tym, że wokół jej w dalszym ciągu jest grupa osób, które dobrze wiedzą czego chcą i nawet mieli pewną determinację w osiągnięciu tego. Natomiast nie mieli szczęścia, czy też wyrazistego lidera. To jest odwrotna sytuacja niż to ma miejsce w przypadku innych inicjatyw tego typu. Mam na myśli na przykład Janusza Palikota czy Janusza Korwina-Mike - mówi gość "Sygnałów Dnia" Jedynki socjolog z UW profesor Henryk Domański.

Domański uważa, że PJN-owi zabrakło konsekwencji w mówieniu o swoim programie. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia", to ugrupowanie mogło przetrwać pierwszy, najtrudniejszy etap, koncentrując się właśnie na przyciąganiu wyborców do swego programu. - Tak się jednak nie stało - twierdzi.

Kluzik w PO? To by było dla niej niekorzystne

Według medialnych doniesień, była prezes PJN ma pojawić się na sobotnim kongresie PO w Gdańsku i wystartować z list wyborczych tej partii.

Domański uważa, że przejście Joanny Kluzik-Rostkowskiej do Platformy Obywatelskiej jest mało prawdopodobne. Zdaniem gościa "Sygnałów Dnia", taka decyzja byłaby dla Kluzik-Rostkowskiej niekorzystna jako dla polityka.

IAR,kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej