Tusk: raport być może jeszcze w czerwcu
Donald Tusk zapewnił, że raport komisji badającej okoliczności katastrofy smoleńskiej pojawi się jak najszybciej.
2011-06-14, 15:32
Posłuchaj
Premier podkreślił, że w poniedziałek rozmawiał w tej sprawie z szefem komisji, ministrem spraw wewnętrznych i administracji Jerzym Millerem, który zapewnił go o swojej determinacji, by prace nad raportem zakończyć jeszcze w czerwcu.
Szef rządu dodał, że po tym, jak otrzyma raport, będzie czekać jedynie na jego tłumaczenie, a następnie dokument będzie opublikowany. W ubiegły piątek premier podkreślał, że chce, by raport opublikowano zanim rozpocznie się przedwyborcza „jatka”.
- Komisja badająca katastrofę smoleńską działa tak szybko, jak jest to możliwe i gdy tylko raport będzie gotowy, zostanie przekazany premierowi Donaldowi Tuskowi – zapewniła rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak. - Komisja robi wszystko, by raport był gotowy tak szybko, jak jest to możliwe. Najważniejsza jest jednak jego jakość - dodała Woźniak.
Sam Jerzy Miller pytany w piątek o raport zapewnił, że premier ani razu nie wpływał na komisję w celu przyspieszenia pracy nad raportem. Odmówił też odpowiedzi na pytanie, czy uda się zakończyć prace i upublicznić raport jeszcze w czerwcu, jak chciałby premier.
REKLAMA
Tymczasem w czerwcowy termin publikacji raportu wątpią media. Portal Newsweek.pl napisał, że nastąpi to dopiero po wyborach. Powód? Konflikt pomiędzy premierem a szefem MSWiA.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało w maju, że komisja zakończyła już wszystkie prace. W kwietniu przeprowadzono eksperymentalne loty na Tu-154 M o numerze 102, by sprawdzić warunki, w jakich doszło do katastrofy prezydenckiego samolotu w kwietniu 2010 roku. 12 stycznia 2011 roku własny raport w sprawie katastrofy opublikował rosyjski Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK). Wina za katastrofę obarczył w nim stronę polską.
REKLAMA