Pijana 13-latka wpadła do rzeki. Lądował śmigłowiec LPR

W stanie zagrażającym życiu i zdrowiu trafiła do szpitala 13-latka z Włodawy. Była tak pijana, że wpadła do rzeki.

2025-12-30, 19:24

Pijana 13-latka wpadła do rzeki. Lądował śmigłowiec LPR
Pijana i wychłodzona 13-latka trafiła do szpitala dzięki interwencji LPR. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Chwile grozy we Włodawie. Pijana 13-latka w rzece

W poniedziałek po południu dyżurny włodawskiej komendy odebrał zgłoszenie, że na ulicy Podzamcze znajduje się kobieta zagrożona wychłodzeniem. Na miejsce został skierowany patrol, który potwierdził zgłoszeni i zastał na miejscu 13-letnią dziewczynę, która chwilę wcześniej wpadła do rzeki. 

- Dziewczyna była wyziębiona, miała przemoczone ubrania, oraz znajdowała się pod znacznym działaniem alkoholu - przekazała Polskiemu Radiu podkomisarz Elwira Tadyniewicz z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie. - W stanie zagrażającym jej życiu i zdrowiu została przetransportowana do szpitala pogotowiem lotniczym - dodała mundurowa. 

Jak ustalili policjanci, nastolatka, wspólnie z koleżankami piła alkohol w okolicy rzeki. W pewnym momencie była tak pijana, że nie utrzymała równowagi i wpadła do wody. - Alkohol prawdopodobnie zakupiły nastolatkom osoby przypadkowo spotkanie pod sklepem. Potem dziewczyna sama kupowała alkohol - relacjonowała podkomisarz Elwira Tadyniewicz.

Pijana nastolatka wpadła do rzeki. Sprawą zajmie się sąd rodzinny

Służby powiadomił 18-letni znajomy nastolatek, który pojawił się na miejscu po tym, jak nastolatki zawiadomiły go, że mogą potrzebować pomocy. Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia i prowadzą czynności w kierunku narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, rozpijania małoletnich oraz sprzedaży alkoholu osobom niepełnoletnim. O sprawie zostanie również powiadomiony Sąd Rodzinny.

Policja apeluje, aby zwłaszcza teraz w czasie mrozów zwracać szczególną uwagę na osoby zagrożone wychłodzeniem czyli starsze, samotne, a także nietrzeźwe. W każdym przypadku należy powiadomić służby dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Taki telefon może uratować komuś życie.

Czytaj także: 

Źródła: Polskie Radio/PAP/mbl

Polecane

Wróć do strony głównej