Prokuratura podała okoliczności wypadku w Łódzkiem

Z prędkością 85 km/h jechał wczoraj TIR, który na trasie numer 8 brał udział w zderzeniu z busem - taką informację podała prokuratura.

2011-06-16, 11:30

Prokuratura podała okoliczności wypadku w Łódzkiem

Posłuchaj

Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania podkreśla, że nadal nie można stwierdzić, czy pęknięcie opony było głównym powodem wypadku
+
Dodaj do playlisty

Do wypadku doszło w środę na drodze krajowej nr 8. Zginęło osiem osób, zaś dziesięć jest rannych. Ofiarami są pracownicy firmy ochroniarskiej z Rawy Mazowieckiej, mieszkańcy Rawy i okolic. Większość z nich miała od 50 do 60 lat. Wśród osób, które zginęły jest kierowca busa. Jak ustaliła policja kierowca tira był trzeźwy.

Policja cały czas ustala przyczyny wypadku

Śledczy odczytali zapis tachografu ciężarówki, ale wciąż nie wiadomo w jakich okolicznościach doszło do pęknięcia opony TIRa. - Nadal nie można stwierdzić, czy pęknięcie opony było głównym powodem wypadku, czy opona pękła już podczas zderzenia. Biegły po dodatkowych oględzinach zdemontowanej opony stwierdził, że potrzebne są szczegółowe badania mechanoskopijne – poinformował rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania

Błędna interpretacja prędkości pojazdów

Prokuratura weryfikuje wcześniejsze informacje o ograniczeniu prędkości w miejscu wypadku. Okazuje się, że jest tam ograniczenie do 70, a nie jak wcześniej podawano do 50 kilometrów na godzinę. Na trasie stoją dwa znaki. Znak ograniczenia do 50 kilometrów stał odwrócony i był jedynie przygotowany do ustawienia w sytuacji zbliżającego się remontu tego odcinka drogi. W środę ustalono, że bus poruszał się z prędkością 80 kilometrów na godzinę, czyli według nowych ustaleń przekroczył prędkość o 10 kilometrów.

Prokuratura poszukuje świadków zdarzenia

Cały czas prokuratura poszukuje świadków tego wypadku, szczególnie kierowców i pasażerów srebrnej Mazdy 323 i dwóch Fordów Mondeo w kolorze srebrnym i jasno beżowym.

REKLAMA

W związku z przedłużającymi się badaniami opony prokuratura w Rawie Mazowieckiej postanowiła zwolnić kierowcę TIRa. W praktyce oznacza to, że w szpitalu, w którym przebywa, nie będzie pilnowany przez policję.

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej