"Jestem gotów zrezygnować, nie chcę być przeszkodą"
Premier Autonomii Palestyńskiej Salam Fajad oświadczył, że w imię jedności Palestyńczyków jest gotów zrezygnować ze stanowiska. Jego kandydaturze na szefa rządu pojednania sprzeciwił się Hamas.
2011-06-21, 20:48
Rozmowy o tworzeniu gabinetu znalazły się w impasie. Rządzący Strefą Gazy radykalny islamski Hamas uznaje, że Fajad jest zbyt bliski Zachodowi.
Kandydaturę Fajada na stanowisko szefa rządu jedności popiera prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas i - jak wynika z sondaży - 45 proc. Palestyńczyków. Dodatkowo Fajad jest akceptowany przez przywódców demokratycznych państw zachodnich.
- Nie chcę być przeszkodą na drodze do pojednania - stwierdził premier Autonomii Palestyńskiej.
Rząd jedności ma mieć charakter przejściowy. Jego zadaniem byłoby przygotowanie gruntu do wyborów parlamentarnych i prezydenckich wspólnych dla obu terytoriów palestyńskich: Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy.
Powstaną nowe osiedla
Rząd izraelski zgodził się na import materiałów budowlanych do Strefy Gazy na budowę dwóch projektów ONZ dla Palestyńczyków.
- Zaaprobowaliśmy w całości projekty Agencji Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) w sprawie budowy 18 szkół i 1200 mieszkań w Rafah i Tali al-Sultan na południu Strefy Gazy - powiedział AFP rzecznik prasowy koordynatora izraelskiego rządu na terytoriach palestyńskich, Guy Inbar.
- Mamy nadzieję, że te projekty rozwiążą część potrzeb uchodźców, a zwłaszcza tych na południu Strefy Gazy, którzy przed 10 laty stracili swe mieszkania - powiedział rzecznik UNRWA, Chris Gunness, podkreślając, że "zasadniczym żądaniem agencji jest zniesienie izraelskiej blokady Strefy Gazy".
PAP,kk
REKLAMA