Rutkowski odebrał dziecko norweskiej rodzinie?
9-letniej Polki, która zginęła z domu rodziców zastępczych w Oslo poszukuje norweska policja.
2011-06-29, 13:05
Dziewięcioletnia Nikola, której rodzice mieszkają na stałe w Norwegii trafiła do rodziny zastępczej 30 maja. Gminna organizacja praw dziecka uznała, że domowa sytuacja dziewczynki jest niepokojąca, bo dziecko jest „smutne i osowiałe”. W nocy z wtorku na środę Nikola zaginęła - poinformował polonijny portal Emito.net.
Sprawą polskiej dziewczynki zajęła się norweska policja, która poszukuje jej w całym kraju. Tymczasem do pomocy w akcji odebrania dziecka z norweskiego domu przyznał się detektyw Krzysztof Rutkowski. - Nikola miała telefon i była w stałym kontakcie z rodzicami - mówi. - Zsunęła się na lince z okna. Została przejęta i bezpiecznie dostarczona do Polski - relacjonuje akcję polonijnemu portalowi. Rutkowski przyznaje, że działał na zlecenie rodziców dziewczynki.
Rodzice już wcześniej próbowali odzyskać dziecko. Kontaktowali się w tej sprawie z polską ambasadą w Oslo. - Rodzice zostali poinformowani, co mogą zrobić i jakie mają prawa. W tego typu sprawach przekonujemy, aby współpracowali ze stroną norweską, aby się nie bali. Norwegia to demokratyczny kraj. Polacy mają prawo do adwokata, tłumacza, a na norweskich stronach internetowych jest formularz w języku polskim - mówi konsul RP w Oslo Marek Pędzich.
Portal Emito.net napisał, że akcja była przeprowadzona we współpracy z polskim konsulatem. Pędzich zapewnia jednak, że nie wie nic na ten temat, a polskie MZS nie miało z nią nic wspólnego.
REKLAMA
wit
REKLAMA