Uczestnik wypadku w Straszęcinie usłyszał zarzut
31-letni mężczyzna, który uczestniczył w wypadku w którym zginęły dwie młode kobiety odpowie za nieudzielenie pomocy.
2011-07-06, 13:00
Do wypadku doszło w miniony poniedziałek. Z ustaleń policji wynika, że kierujący mercedesem z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z peugeotem. Kierowca oraz trzech pasażerów mercedesa bezpośrednio po zderzeniu uciekli. Na miejscu wypadku zginęły dwie kobiety w wieku 19 i 26 lat; ranny 24-letni kierowca peugeota przebywa w szpitalu.
We wtorek policjanci zatrzymali jednego z czterech mężczyzn, którzy jechali mercedesem. 31-latek w chwili zatrzymania był pijany.
- Z zeznań męzczyzny wynika, że zwracał uwagę kierowcy mercedesa, że jedzie zbyt szybko. Po wypadku wszyscy czterej wyszli szybko z pojazdu, gdyż dymił. Według niego trzej pozostali mężczyźni uciekli, a on na chwilę stracił przytomność. Po ocknięciu się, zatrzymał przejeżdżający samochód i odjechał - poinformował prokurator rejonowy w Dębicy Jacek Żak.
Zaznaczył, że 31-latkowi został postawiony zarzut nieudzielenia pomocy; grozi mu do 3 lat więzienia.
REKLAMA
Policja nadal poszukuje trzech pozostałych uczestników wypadku.
aj
REKLAMA