Hiszpania: pierwsza gonitwa z bykami. Są ranni
W Pampelunie odbył się pierwszy bieg z bykami San Fermin, który trwał 2 minuty i 20 sekund. Ranne zostały cztery osoby.
2011-07-07, 10:32
Posłuchaj
Jeden z biegnących został ukłuty rogiem w pierś, a drugi w twarz, pozostali dwaj mają obrażenia głowy. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitala i ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zdaniem komentatorów, bohaterami czwartkowego biegu byli nie uczestnicy tylko zwierzęta - 11 byków ze znanej hodowli Torreestrella z Kadyksu, na południu Hiszpanii.
Byki ważyły od 450 do 600 kilogramów i organizatorzy obawiali sie, że na zakrętach, ktore muszą pokonać biegnący zwierzęta będą się przewracały i przygniatały uczestników wyścigu. Tak się jednak nie stało. Po wypuszczeniu z zagrody byki podzieliły się na dwie grupy i szybko dobiegły do placu kończącego wyścig.
REKLAMA
Doroczne gonitwy z bykami są w Pampelunie organizowane w ramach uroczystości ku czci św. Fermina. Fiesta rozpoczęła się w środę w południe tradycyjnym wystrzałem z racy na placu przed ratuszem.
Bogaty program trwających do 14 lipca obchodów, których początki sięgają XIV wieku, przewiduje ponad 520 atrakcji, z których jedynie 33 są bezpośrednio związane z bykami. Fiesta została rozsławiona w świecie dzięki wydanej w 1926 roku powieści Ernesta Hemingwaya "Słońce też wschodzi".
Od 1911 roku, gdy rozpoczęto prowadzenie statystyk, w biegach z bykami poniosło śmierć 15 osób.
mr
REKLAMA
REKLAMA