Tiry uciekają na boczne drogi
Wprowadzenie elektronicznego poboru opłat za korzystanie z dróg i wysokie opłaty powodują, że kierowcy przenoszą się na boczne drogi.
2011-07-11, 16:35
Posłuchaj
Do omijania płatnych dróg i autostrad przyznają się przewoźnicy, a urzędnicy sprawę bagatelizują i odpowiadają, że zjawisko jest przejściowe.
Tadeusz Wilk ze Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce uważa, że korzystanie z alternatywnych dróg jest rozwiązaniem, które nie powinno zaskakiwać.
- Mogą sobie na to pozwolić zwłaszcza kierowcy przewożący towary, które nie wymagają szybkiego przewiezienia – zaznaczył Tadeusz Wilk
Lech Witecki pełniący obowiązki Dyrektora Generalnego Dróg Krajowych i Autostrad wskazuje, że zjawisko omijania płatnych dróg obserwowano w innych krajach, które wprowadziły e-myto, ale to zjawisko szybko ustępowało.
REKLAMA
W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że kierowcy tirów omijający płatne drogi będą karani. Marek Cywiński z firmy Kapsch, która odpowiada za elektroniczny system poboru opłat uspokaja, że karane będą tylko osoby, które złamią przepisy drogowe.
– Jeśli na przykład wiedziemy ciężarówką o masie 12 ton w miejsce, gdzie pojazdy o takiej masie nie mogą się poruszać. Wtedy na pewno zapłacimy mandat – zaznaczył Marek Cywiński
Operator systemu pobierającego e-myto, firma Kapsch, zapowiada, że najpóźniej do połowy sierpnia będzie dysponować infrastrukturą, która pozwoli na szczelne pobieranie opłat od kierowców korzystających z płatnych dróg i autostrad.
mr
REKLAMA
REKLAMA