Książę Albert nie chciał spać z Charlene Wittstock?
W czasie podróży poślubnej po RPA małżonka księcia Monako Alberta, Charlene, przebywała w ośrodku wypoczynkowym Oyster Box w Umhlanga Rocks, a jej mąż 16 km dalej w hotelu Hilton w Durbanie.
2011-07-12, 14:28
Rzeczniczka prasowa ośrodka w Umhalanga Rocks Joanne Hayes najpierw potwierdziła informację podaną przez brytyjski tabloid "Daily Mail", potem jednak jej zaprzeczyła.
- Powiedziałam tylko, że księżna wynajęła apartament w naszym hotelu, ale z tego, co mi wiadomo, nawet w nim nie przebywała - powiedziała dziennikarzom.
Przedstawiciele hotelu Hilton w Durbanie nie skomentowali doniesień tabloidu.
Podczas pobytu w RPA książęca para złożyła wspólnie wizytę prezydentowi kraju Jacobowi Zumie. Książę Albert wziął też udział w posiedzeniu Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego w Durbanie, a księżna Charlene- w imprezie charytatywnej w Kapsztadzie, podczas której spotkała się z anglikańskim arcybiskupem Desmondem Tutu.
53-letni książę i jego 33-letnia żona są już z powrotem w Monako. "Pilne sprawy w kraju" spowodowały, że miesiąc miodowy pary został skrócony. Media spekulują, że owe "pilne sprawy" to test na ojcostwo, któremu ma się poddać książę Albert.
Wcześniej w mediach pojawiły się informacje, że książę zdradził Charlene, kiedy była już jego narzeczoną. Byłoby to trzecie nieślubne dziecko księcia Monako.
PAP,kk
REKLAMA