Specjalna komisja zbada skandale w mediach
Premier David Cameron zaanonsował w Izbie Gmin powołanie niezależnej komisji, która zbada skandale w brytyjskiej prasie.
2011-07-13, 21:25
Posłuchaj
Wspomniał też o dokładnym zreformowaniu stosunków między prasą a politykami i administracją rządową.
Premier Cameron powiedział, że wszystkie trzy główne partie brytyjskie chcą tego samego:"Chcemy prasy, policji i polityków, którzy będą służyć społeczeństwu." Oczyszczaniem prasy i policji zajmą się Scotland Yard i niezależna komisja dochodzeniowa, pozostają więc politycy. Premier zapowiedział nowy, rygorystyczny kodeks postępowania dla ministrów, którzy będą musieli protokołować wszystkie swoje kontakty z prasą. - Obok innych kroków, sprawi to, że brytyjski rząd stanie się jednym z najbardziej przejrzystych na świecie. Jedną z przyczyn obecnej sytuacji jest to, że przez lata politycy i prasa zabiegali o swoje względy, zamiast stawić czoło problemom - mówił Cameron.
Sam premier nie jest tu bez winy - podobnie jak przed nim premierzy Tony Blair i Gordon Brown zabiegał o względy prasy - w tym gazet koncernu Ruperta Murdocha. A swoim rzecznikiem prasowym uczynił Andy'ego Coulsona, byłego redaktora naczelnego skompromitowanej gazety "News of the World". Jeszcze w piątek premier tłumaczył, że Coulson zapewniał go o swojej niewinności i dlatego mu zawierzył. Dziś powiedział: - Jeśli te zapewnienia okażą się nieprawdziwe, to nie tylko nie powinien pracować w rządzie, ale - jak inni - odczuć całą moc prawa.
rr
REKLAMA
REKLAMA