Pielęgniarka zamiast leczyć zabijała?
W Manchesterze policja prowadzi przesłuchania 27-letniej pielęgniarki, podejrzanej o uśmiercanie pacjentów insuliną.
2011-07-21, 15:20
Posłuchaj
W jednym ze szpitali zmarły ostatnio trzy osoby, a czwarta walczy ze śmiercią na skutek gwałtownego obniżenia poziomu cukru we krwi.
Już kilka dni temu śledztwo doprowadziło do odkrycia, że ktoś wstrzyknął insulinę do solanki, podawanej rutynowo w kroplówkach. W magazynie aptecznym jednego z oddziałów szpitala w Stockport znaleziono 36 takich spreparowanych śmiercionośnych ampułek.
Dochodzenie, kto miał dostęp do przechowywanej w sejfie insuliny, doprowadziło do zatrzymania 27-letniej Rebeki Leighton.
Dyrektor regionalnego funduszu ochrony zdrowia Chris Burke powiedział, że śledztwo obejmuje 14 przypadków nagłych powikłań lub zgonów pacjentów w ciągu ostatnich dwóch tygodni. - Nasi pracownicy - dodał - są zaszokowani, przerażeni i oburzeni tym, co się stało - że miejsce, poświęcone opiece nad ludźmi, stało się sceną zbrodni - powiedział Burke.
W brytyjskich szpitalach ujęto w ostatnich latach troje seryjnych zabójców w kitlach: w 2002 roku - pielęgniarza, który uśmiercił cztery starsze kobiety w Leeds. Innego, który w 2006 roku zabił dwie osoby, a próbował zabić 15 w Oxfordshire. Trzy lata temu - pielęgniarkę szpitala w Lincoln, która zabiła czworo dzieci oraz usiłowała zabić dalszych troje.
sm
REKLAMA