Lekarz zmarł w pracy. Pracował piątą dobę?
52-letni anestezjolog ze szpitala w Głubczycach zmarł podczas dyżuru. Przyczyną zgonu mogło być przemęczenie.
2011-07-25, 17:10
Posłuchaj
Z nieoficjalnych informacji wynika, że lekarz był już piątą dobę na dyżurze. Tego faktu nie potwierdza dyrekcja szpitala.
Dyrektor Adam Jakubowski nie potwierdza również innych informacji o rzekomym przedawkowaniu leków o właściwościach narkotycznych.
- Nic mi na ten temat nie wiadomo. Z doktorem często się spotykałem, nie zauważyłem objawów uzależnienia. Nie mam nic sobie do zarzucenia - mówi Jakubowski.
- To był bardzo dobry lekarz - mówi doktor Tomasz Żorniak, rzecznik prasowy szpitala.
- Nie było zastrzeżeń do jego pracy. Pracował u nas od lipca 2009 roku na kontrakcie - dodaje.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi głubczycka prokuratura. We wtorek odbędzie się sekcja zwłok, która wykaże przyczynę śmierci.
IAR,kk
REKLAMA