Przed nami kolejne ulewne dni. Coś nam grozi?
Instytut IMGW ocenia, że nie ma większego zagrożenia powodziowego.
2011-07-27, 19:10
Posłuchaj
Także szef MSWiA Jerzy Miller podkreślił w środę, że "nigdzie wzdłuż koryta Wisły nie ma takiego stanu wody, który by nas upoważniał do tworzenia atmosfery zagrożenia powodziowego".
- Na razie nie mamy znaczącego przekroczenia stanów alarmowych na rzekach. W związku z prognozowanymi opadami spodziewamy się lokalnych wzrostów stanu wody, ale ponieważ nie mają one charakteru ciągłego, będą miejscowe i lokalne - mówiła Marianna Sasim z IMGW.
Intensywne opady
Instytut Meteorologii poinformował, że opady, które wystąpiły, były intensywne w województwach podkarpackim, małopolskim, świętokrzyskim. - Tam występują rzeki o charakterze górskim i tam wystąpiły zauważalne wzrosty stanu wody. Przekroczone zostały stany ostrzegawcze i alarmowe - przyznała Sasim.
Burze połączone z intensywnymi opadami przeszły w nocy nad Tarnobrzegiem, Strzyżowem, Ropczycami i Sędziszowem Małopolskim. - W Tarnobrzegu podtopionych zostało ponad 200 domostw. Przy wypompowaniu wody pracuje ok. 100 strażaków, którzy dysponują 40 pompami - informował rzecznik prezydenta miasta Wojciech Malicki. W Strzyżowie podtopionych zostało sto budynków. Straż pożarna po ulewach w tym województwie interweniowała 150 razy.
Ok. 300 posesji i domów zostało podtopionych w Sandomierzu oraz w gminie Dwikozy, Wilczyce i Samborzec, po ulewie, która przeszła miastem i okolicami we wtorek późnym wieczorem. Woda zalała niektóre odcinki ulic.
W kilku miejscach osunęła się skarpa sandomierskiej starówki. Zniszczone są schody między zabytkowymi budynkami Collegium Gostomianum i Domem Długosza. Podmyty został także fragment skarpy z dawnymi murami obronnymi w okolicy Ucha Igielnego. Zabytkowe budowle nie ucierpiały. Woda opadowa zagrażała także obiektom przemysłowym, m.in. na terenie huty szkła i galerii handlowej w lewobrzeżnej części miasta, ale sytuacja została opanowana.
Również w woj. warmińsko-mazurskim straż pożarna w kilkunastu miejscach od rana wypompowywała wodę z zalanych posesji m.in. w Działdowie. W Olsztynie podtopiony był m.in. przejazd pod wiaduktem na ul. Lubelskiej i piwnice banku.
W Warszawie przez kilka godzin pracownicy warszawskich wodociągów odpompowywali wodę z zalanych podczas porannej ulewy ulic miasta. Obecnie są one już przejezdne i nie ma poważniejszych utrudnień w ruchu. Zalane były m.in. ulice Żoliborza: Słowackiego i Gdańska oraz Trasa Toruńska. Nieprzejezdna była też aleja Wilanowska w okolicy Doliny Służewieckiej.
Pierwsze dni sierpnia mają przynieść lekką poprawę pogody. Ci, którzy w lipcu wybrali się na urlop w Polsce, mieli na co narzekać. Jak będzie w sierpniu? - Synoptycy są ostrożni i na razie prognozują pogodę na początek miesiąca - mówi Grażyna Dąbrowska z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
REKLAMA