Urodził się w wozie strażackim, dostał wyprawkę

Dwumiesięczny Alan, który w Dniu Dziecka urodził się w wozie Zakładowej Straży Pożarnej Katowickiego Holdingu Węglowego, został obsypany prezentami przez górników i strażaków.

2011-07-29, 18:16

Urodził się w wozie strażackim, dostał wyprawkę
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: Fsopolonezcaro/Wikimedia Commons/CC

Do nietypowego porodu doszło w nocy na przełomie maja i czerwca. Strażak, który wiózł służbowym wozem sztygara, zatrzymał się, widząc stojący na awaryjnych światłach samochód i gestykulującego kierowcę. Okazało się, że jechał on z rodzącą żoną do szpitala, a auto złapało gumę.

Strażak i towarzyszący mu sztygar w roboczym ubraniu przenieśli rodzącą kobietę do strażackiej furgonetki i ruszyli do szpitala. Gdy dojechali, chłopczyk był już na świecie. Poród odebrał mąż kobiety; pomagał mu sztygar, który oświetlał wnętrze jadącego auta górniczą lampką. Gdy strażacki samochód dotarł do mysłowickiego szpitala, umorusany sztygar wbiegł do środka, by zaalarmować położne. Za nim do izby przyjęć wkroczył strażak. Pępowinę nowo narodzonego dziecka przecięto jeszcze w aucie.

W piątek przedstawiciele zarządu holdingu, dyrekcji kopalni Mysłowice-Wesoła oraz zakładowej straży pożarnej spotkali się z rodzicami chłopca. Oprócz podziękowań, gratulacji i życzeń Alan otrzymał wyprawkę: pieluchy, ubranka, misie, rowerek i warte 3 tys. zł bony na zakupy w sieci sklepów z artykułami dla dzieci.

aj

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej