Katastrofa w Babach: wniosek o areszt dla maszynisty
Piotrkowska prokuratura skierowała do sądu wniosek o aresztowanie na trzy miesiące maszynisty pociągu TLK Warszawa-Katowice, który w piątek wykoleił się w Babach k. Piotrkowa Trybunalskiego.
2011-08-14, 13:35
Posłuchaj
Prokuratura przedstawiła maszyniście zarzut spowodowania katastrofy kolejowej. Zdaniem śledczych, w miejscu wypadku pociąg jechał z prędkością niemal trzykrotnie większą niż dozwolona.
W katastrofie zginął 52-letni mieszkaniec Częstochowy, a 81 osób poszkodowanych trafiło do szpitali. 11 osób wciąż jest hospitalizowanych.
Zatrzymany maszynista pociągu został w niedzielę po południu przewieziony do prokuratury okręgowej w Piotrkowie Tryb. i przesłuchany w charakterze podejrzanego.
- Prokurator przedstawił mu zarzut sprowadzenia katastrofy w ruchu kolejowym, której następstwem była śmierć jednej osoby oraz doznanie obrażeń ciała różnego stopnia przez szereg innych osób - powiedział rzecznik piotrkowskiej prokuratury okręgowej Witold Błaszczyk. Grozi za to kara od dwóch do 12 lat więzienia.
Błaszczyk zaznaczył, że prokuratura wciąż analizuje inne możliwe, oprócz przekroczenia prędkości, przyczyny katastrofy - analizowany jest stan torow, rozjazdów i sprawność elektrowozu. Jednak na razie nie stwierdzono, by urządzenia i sieć były niesprawne.
>>> Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH <<<
REKLAMA
Skład wiozący 280 pasażerów wypadł z torów, w wyniku czego zginęła jedna osoba, a 81 zostało rannych.
22 z 33 osób, które zostały przyjęte do szpitala wojewódzkiego w Piotrkowie Trybunalskim po wypadku pociągu w Babach, zostały już wypisane. Lekarz z oddziału chirurgicznego tego szpitala Izabela Cukras powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że pozostałe osoby w ciągu kilku dni powinny wrócić do domów.
Większość pacjentów, którzy pozostali jeszcze w szpitalu to kobiety. Niechętnie wypowiadają się mediom, szczególnie że ostatnio kamery i mikrofony były u nich non stop. Jedna z pacjentek powiedziała IAR, że czuje się coraz lepiej i że chciałaby jak najszybciej wrócić do domu.
W ośmiu innych szpitalach leży 11 innych rannych w piątkowym wypadku kolejowym. Stan zdrowia rannych w piątkowej katastrofie pociągu jest stabilny, nie pogarsza się - powiedział wcześniej IAR Jacek Raczyński z łódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego.
WIĘCEJ O OKOLICZNOŚCIACH WYPADKU >>>
REKLAMA
sm
REKLAMA