USA: zabił niedźwiedzia w obronie dzieci. Proces
33-letni Jeremy Hill stanął przed sądem w Idaho oskarżony o zabicie chronionego prawem grizzly, gdy ten pojawił się na jego działce w pobliżu jego dzieci.
2011-08-25, 06:20
Hill nie przyznał się do winy, argumentując że działał w obronie swoich dzieci, które bawiły się w ogrodzie, gdy zjawiły się trzy niedźwiedzie grizzly.
Mężczyzna zastrzelił jedno ze zwierząt ze swojego karabinu, na który miał pozwolenie i o wszystkim powiadomił straż parku narodowego.
Na proces przyszły dziesiątki jego zwolenników, argumentujących że oskarżenie powinno być wycofane, skoro mężczyzna działał w obronie rodziny. Na specjalnej zbiórce darczyńcy ofiarowali łącznie blisko 20 tysięcy dolarów na obronę Jeremy'ego M. Hilla.
Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
8-hektarowa posiadłość 8-osobowej rodziny Hillów położona jest pomiędzy dwoma rezerwatami niedźwiedzi grizzly - Selkirk na zachodzie i Cabinet-Yaak na wschodzie.
W czwartek w sądzie odbywała się jedynie rozprawa przedprocesowa. Właściwy proces z udziałem ławników rozpocznie się 4 października. Jeśli Hill zostanie uznany za winnego grozi mu do roku w więzieniu i grzywna do 50 tysięcy dolarów. Hill odpowiada z wolnej stopy, został wypuszczony za kaucją.
AP, sg
REKLAMA