"Partię, do której należę należy zlikwidować"
Likwidację liczącej ponad 300 lat szkockiej Partii Konserwatywnej proponuje w swoim programie nie kto inny, jak kandydat na jej lidera.
2011-09-04, 18:35
Posłuchaj
Murdo Fraser, który jest do tego faworytem przed partyjnymi wyborami w październiku, uważa, że już sama nazwa Partii Konserwatywnej działa na Szkotów jak płachta na byka. Jego zdaniem jest to tak toksyczny balast, że tylko zupełnie nowa partia będzie w stanie dotrzeć do elektoratu z programem centroprawicy.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach>>>
Fraser, który jest posłem do szkockiego parlamentu krajowego, występuje ze sloganem "Nowa partia dla nowej Szkocji". Głównym punktem jego programu jest utrzymanie unii z Anglią i Walią, podważanej od 20 lat przez Szkocką Partię Narodową SNP, która rządzi w Edynburgu już drugą kadencję i planuje referendum w sprawie niepodległości.
Partia Konserwatywna od lat traci wyborców i ma obecnie w parlamencie w Londynie już tylko jednego szkockiego posła. Perspektywa zniknięcia partii torysów nie smuci specjalnie nikogo w Szkocji, nawet samych konserwatystów. W Anglii, w jej obronie wystąpiła konserwatywna gazeta "The Sunday Telegraph".
Premier David Cameron, będący zarazem liderem partii w skali kraju, nie zabiera w tej sprawie głosu, mimo że spędzał ten weekend w Szkocji.
IAR,kk
REKLAMA