Skradziono banery PiS. "Chuligaństwo polityczne"
Chuligaństwem politycznym i zorganizowaną akcją nazwał poseł Marek Suski kradzież 8 banerów i kilkudziesięciu tablic z plakatami wyborczymi PiS, do której doszło w Radomiu.
2011-09-05, 18:45
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach
Suski zapowiedział, że wolontariusze PiS będą pilnować materiałów wyborczych. Mówił też o potrzebie stworzenia "specjalnej brygady ochrony wyborów".
- Chcemy złapać sprawców, którzy dotychczas są sprawcami nieznanymi, chcemy pokazać, kto jest tym walczącym nie fair, nieczysto. Poza kłamstwami wyborczymi doszło bowiem do zniszczenia materiałów wyborczych - powiedział Suski w poniedziałek na konferencji prasowej na jednym z radomskich osiedli.
Właśnie tam w weekend nieznani sprawcy ukradli cztery banery powieszone na kładce nad przejściem dla pieszych. Kolejne banery skradziono w innej dzielnicy Radomia oraz w Potworowie k. Przysuchy.
REKLAMA
Wielkoformatowe banery przedstawiały podobizny Suskiego oraz innych kandydatów PiS do Sejmu i Senatu. Wartość skradzionych materiałów przekracza 2 tys. zł.
Polityk PiS, pytany przez dziennikarzy, kogo podejrzewa o kradzież banerów, stwierdził, że "stara rzymska zasada mówi: kto ma korzyść ten może być podejrzany". Parlamentarzysta wzywał zarazem swoich przeciwników politycznych do uczciwej walki politycznej.
aj
REKLAMA
REKLAMA