Polska gwiazda niemego kina znów na dużym ekranie
Niemy film "Mania" z Polą Negri rozpoczyna tournée po europejskich stolicach.
2011-09-06, 15:48
Posłuchaj
Rekonstrukcja taśm z 1918 roku zajęła specjalistom z Filmoteki Narodowej aż cztery lata. Dzięki zaawansowanym technologiom udało się uratować zniszczone taśmy.
W poniedziałek zrekonstruowany film zobaczą Paryżanie. Jak mówi dyrektor Filmoteki Narodowej, Tadeusz Kowalski, "Mania" zostanie pokazana w pięciu europejskich stolicach. Po Paryżu film pojawi się w Madrycie (29 września), Londynie (13 października), Kijowie (29 października) i na koniec w Berlinie (8 listopada).
"Mania" powstała w latach 20. w efekcie międzynarodowej współpracy, gdy kino nieme przekraczało bariery narodowe. Dyrektor Filmoteki Narodowej podkreśla, że film warto zobaczyć. - Wielka gwiazda polskiego kina rozpoznawalna na całym świecie. Po drugie, jedyna kopia, którą posiada Filmoteka Narodowa. Po trzecie wysoka technologia, która została zastosowana do odtworzenia tego obrazu oraz muzyka Jerzego Maksymiuka - tłumaczy Tadeusz Kowalski.
"Mania" przez lata była uznawana za zaginioną, film w 2006 roku został odkupiony od czeskiego kolekcjonera i włączony do zbiorów Filmoteki Narodowej. Jak mówi Kierownik Zespołu Restauracji Taśmy, Paweł Śmietanka, taśma ma już 93 lata i gdyby nie rekonstrukcja film mógłby przestać istnieć. - Taśma filmowa jest specyficznym stworzeniem, ona żyje. Ta taśma ma teraz 93 lata, więc pozostało jej niewiele - mówi Paweł Śmietanka.
Nad rekonstrukcją filmu pracowało 12 osób. Paweł Śmietanka, dodaje, że była to bardzo trudna i żmudna praca. Specjaliści zrekonstruowali łącznie 90 tysięcy klatek.
Tournée niemego filmu z muzyką na żywo to projekt Filmoteki Narodowej. Obraz promuje nasz kraj w ramach Przewodnictwa Polski w Radzie Unii Europejskiej.
IAR, sm
REKLAMA