Kampania w Koczygłowach. Awantura o kiełbasę.
Wójt Koczygłów nie powinien brać udziału w gminnym spływie kajakowym - oburzają się mieszkańcy. - Przecież zapłacił - bronią się organizatorzy.
2011-09-09, 08:59
- Podejrzanie to wygląda. Za gminne pieniądze najedli się kiełbasy i popływali. Nasz wójt zabrał na koszt podatników również swojego kolegę, wójta Dębnicy Kaszubskiej. Tak być nie powinno. To wykorzystywanie stanowiska - powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu" jeden z mieszkańców Kołczygłów.
Wójt Wacław Kozłowski jest kandydatem z list SLD do Sejmu. Zdaniem mieszkańców za gminne pieniądze prowadzi kampanię wyborczą.
- Żadnego spływu kajakowego za publiczne pieniądze nie organizowałem. Robił to Gminny Ośrodek Kultury. To bzdura, a na temat bzdur nie będę rozmawiał - powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu" Kozłowski. Wójt zapewnił, że tak jak inni mieszkańcy zapłacił za imprezę składkowe 20 zł.
Dziennik Bałtycki, wit
REKLAMA
REKLAMA